W miniony piątek w Pucku policjanci kryminalni zlikwidowali plantację marihuany. Śledczy zabezpieczyli niemal 650 gram suszu, 54 doniczki z tą rośliną oraz sprzęt wykorzystywany do uprawy marihuany. Do aresztu trafił 42-letni użytkownik domu. Mężczyzna usłyszał już zarzut wytwarzania środków odurzających i częstowania nimi innych osób. Dzisiaj stanie przed sądem. Za ten proceder grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek policjanci kryminalni z komendy wojewódzkiej z Gdańska i powiatowej z Pucka w piwnicy domu jednorodzinnego w Pucku zlikwidowali plantację marihuany. Śledczy w piwnicy i kilku innych pomieszczeniach domu zabezpieczyli niemal 650 gram ususzonej marihuany co odpowiada ponad 3,2 tys. jednorazowych porcji tego narkotyku, w specjalnie przygotowanych boksach funkcjonariusze znaleźli 54 doniczki z krzewami konopi indyjskich oraz sprzęt do uprawy marihuany m.in.: lampy, wentylatory, pełną elektrykę, urządzenia elektroniczne, a także odczynniki chemiczne. W lodówce mundurowi znaleźli ponadto 26 sztuk ciastek oraz ponad 180 gram paluszków zawierających marihuanę, które jak ustalili kryminalni zatrzymany sam wytwarzał.
42-latek trafił do policyjnego aresztu, wczoraj w puckiej prokuraturze usłyszał zarzuty wytwarzania marihuany i częstowania nią innych osób, także w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Dzisiaj podejrzany trafi przed oblicze sądu, bowiem Prokuratura na wniosek Policji wystąpiła z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.
Za ten proceder grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
