03.03.2016 13:22 0 Redakcja / TTM

WUTW: Studenci prawdopodobnie powrócą do siedziby

Wejherowski Uniwersytet Trzeciego Wieku YMCA wciąż nie może prowadzić zajęć w siedzibie przy ul. Kopernika. W piątek (19 lutego) odcięto im dopływ gazu, w związku z tym w budynku nie działa ogrzewanie. Powodem jest brak zapłaty za fakturę korygującą, która opiewa na ponad 23 tysiące złotych. Pojawiła się jednak nadzieja - możliwe, że już wkrótce studenci powrócą do swojej siedziby.

Zdaniem słuchaczy uniwersytetu, ta kryzysowa sytuacja związana z brakiem ogrzewania, spowodowana jest zaniedbaniami ze strony pracowników PGNiG, którzy nigdy nie wykonywali bezpośredniego odczytu stanu licznika.

  • Od 2012 roku wynajmujemy siedzibę w Wejherowie na ulicy Kopernika 13. Tyle też trwa umowa z gazownią i od tego czasu nikt stamtąd się u nas nie pojawił. Faktury były wysyłane do dyrekcji YMCA, rachunki były bardzo niskie, oczywiście opłacone, prawdopodobnie wystawiane zawsze na kwotę szacunkową. Po czterech latach zjawił się pracownik gazowni, który odczytał rzeczywisty stan licznika i okazało się, że do zapłaty jest niespełna 24 tysiące złotych – wyjaśnia Krystyna Laskowska, koordynator Wejherowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku YMCA.

Cała sprawa była do uratowania, ogrzewania nie trzeba było wyłączać. Ten rachunek to jest wynik niewłaściwego zachowania się gazowni, po prostu żaden z pracowników tego gazu rzeczywiście nie sprawdzał. Nikt ze spółki nie zastanawiał się również, że 120 metrów kwadratowych ogrzewa się za około 200 złotych. To jest śmieszne – dodaje Bogna Zubrzycka, rzecznik Wejherowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku YMCA.

Spółka twierdzi jednak, że wszystko odbywało się zgodnie z obowiązującymi procedurami. Pracownicy rzekomo kilkakrotnie próbowali dokonać odczytu, ale za każdym razem nie zastali nikogo w budynku.

  • W przypadku braku możliwości dokonania odczytu gazomierza, operator dokonuje wyszacowania wskazania na dzień odczytu. Taki sposób rozliczenia miał miejsce m.in. w grudniu 2014 roku - na tej podstawie wyszacowania została wystawiona faktura, dla której wówczas nie odnotowaliśmy reklamacji – tłumaczy Emilia Tomalska, rzecznik prasowy PGNiG.

Początkowo spółka odrzuciła więc prośbę o spłatę zadłużenia w ratach, głównie ze względu na to, że termin płatności ostatniej faktury minął 23 grudnia 2015 roku, a YMCA nie uregulowała nawet części zadłużenia.

Pojawiło się jednak światełko w tunelu. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że obecnie PGNiG chce spotkać się z dyrekcją YMCA, by ustalić ugodowe rozwiązanie problemu. W grę wchodzi między innymi rozłożenie kwoty na raty, a co za tym idzie, wznowienie dostarczania usługi.

  • Niezbędne jest jednak podjęcie działań przez klienta, który jeszcze nie kontaktował się ze służbami windykacyjnymi naszej spółki – dodaje Emilia Tomalska.

Aktualnie, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, zajęcia dla seniorów odbywają się w pomieszczeniach Centrum Organizacji Pozarządowych w Wejherowie. Nie wiadomo jeszcze, kiedy studenci powrócą do dawnej siedziby.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...