Parada pojazdów militarnych, sztuka teatralna i spotkanie autorskie z Janem Stanisławem Smalewskim – tak mieszkańcy gminy Choczewo uczcili Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.

To nie przypadek, że mieszkańcy gminy czczą pamięć niezłomnych, jeden z nich przez kilka lat mieszkał na terenie gminy. Chodzi o Antoniego Rymszę, pseudonim „Maks”, dowódcę 3. Szwadronu 5. Wileńskiej Brygady AK, żołnierza podziemia. W sierpniu 1948 roku Antoni Rymsza został aresztowany i ostatecznie trafił do więzienia w Legnicy. W 1949 roku został skazany na karę śmierci. Wyrok, dosłownie w ostatniej chwili, zamieniono na 25 lat zesłania na Kołymę. W sowieckich łagrach "Maks" spędził ostatecznie około 11 lat. 4 lipca 1994 roku zmarł w Gdańsku.

Uroczystości rozpoczęły się paradą pojazdów militarnych, które przejechały przez Choczewo.
Następnie w szkole odbyło się przywitanie gości, wystąpienia organizatorów i lokalnych władz oraz spotkanie autorskie z Janem Stanisławem Smalewskim, który napisał książkę o historii 5. Brygady Wileńskiej pod dowództwem legendarnego majora Szendzielarza "Łupaszki" we wspomnieniach por. Antoniego Rymszy "Maksa".
fot. TTM
fot. TTM