Policjanci z Sopotu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież auta. Funkcjonariusze ustalili, że 25-latek z Gdańska ukradł najpierw kluczyki, a potem samochód właścicielowi jednego z sopockich lokali. Za popełniony czyn sprawca usłyszał zarzut. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
31 stycznia tego roku sopoccy policjanci zostali poinformowani o kradzieży samochodu marki Skoda z ulicy Podjazd w Sopocie. Pokrzywdzony straty wycenił na 14 tys. zł. Kryminalni zwalczający przestępczość przeciwko mieniu od razu zajęli się tą sprawą. Funkcjonariusze ustalili, że osobą podejrzewaną o kradzież auta jest mężczyzna, który 31 stycznia bawił się w lokalu pokrzywdzonego. Jak ustalili policjanci sprawca zauważył moment kiedy pokrzywdzony chował do kieszeni kurtki kluczyki od auta. Wykorzystał nieuwagę pokrzywdzonego, ukradł kluczyki, a w konsekwencji samochód zaparkowany przed lokalem.
Na podstawie zrobionych ustaleń, policjanci w minioną środę zatrzymali w jego miejscu pracy 25-letniego mieszkańca Gdańska i odzyskali również ukradzioną skodę. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu kradzieży z włamaniem. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
To trzeci w tym miesiącu mężczyzna, który został zatrzymany przez policjantów z Sopotu pod zarzutem kradzieży samochodu.
