19.02.2016 14:39 0 Redakcja

Pomimo nowoczesnych rozwiązań, wciąż są kolejki do lekarza

Internetowa i telefoniczna rejestracja, drukowanie dokumentacji medycznej, a nawet wynikomat, czyli specjalne urządzenie wydające wyniki badań – wszystko to ma usprawnić obsługę pacjentów w lokalnych przychodniach. Jednak wciąż zdarzają się dni, w które na wizytę trzeba czekać.

Lekarze pracują przy komputerach, prowadzona jest tzw. elektroniczna dokumentacja medyczna. Można więc powiedzieć, że ośrodki są w pełni zinformatyzowane, ale to wciąż za mało.

  • Do tej pory z kolejkami jeszcze nikt się nie uporał. Zdarzają się takie sytuacje, kiedy nawał infekcji powoduje, że nie wszyscy pacjenci dostaną się do lekarza. Trzeba jednak podkreślić, że nie wszyscy muszą, bo w początkowych objawach przeziębienia nie ma takiej konieczności. Najpierw należy się wyleżeć i leczyć domowymi sposobami, a jeśli to nie pomoże, wtedy udać się do poradni – mówi Piotr Pelcer, kierownik Ośrodka Zdrowia w Luzinie.

Problem kolejek w luzińskiej przychodni miało w pewnym stopniu rozwiązać otwarcie filii Ośrodka Zdrowia w Kębłowie, jednak miejscowa społeczność uważa, że wciąż nie zawsze można się dostać do lekarza.

  • Nie mogę się zarejestrować, a do Luzina autobusu nie ma, nie każdy ma też samochód. To co, mam o 5:30 wstać i ustawiać się w kolejce? Tutaj w Kębłowie jest nawał mieszkańców z innych miejscowości, nawet z daleka. Uważam, że my powinniśmy mieć tu pierwszeństwo – mówi Jadwiga, mieszkanka Kębłowa.

  • Dla mnie jest to zrozumiałe, że w okresie zimowym więcej osób choruje i zdarzają się kolejki, ale ogólnie ta filia w Kębłowie rozwiązała sporo problemów, między innymi ten komunikacyjny – zauważa Paweł, mieszkaniec miejscowości.

Jak podkreślają lekarze, bez zatrudnienia kolejnych specjalistów, rozładowanie kolejek w tzw. okresie grypowym jest niemożliwe. Pomogła w tym informatyzacja, choć wciąż terminowość wizyt pozostawia wiele do życzenia.

  • Na początku stycznia widać było po prostu tłumy poważnie chorych pacjentów i rzeczywiście ten czas oczekiwania trochę się przedłużył, niemniej cały ten osprzęt elektroniczny przyspiesza naszą pracę – ocenia Janina Witzling, lekarz w NZOZ Gościcino.

Zdaniem specjalistów, lekarstwem na długie kolejki ma być pełna informatyzacja, która połączy wszystkie podmioty pracujące w opiece ambulatoryjnej, co znacznie usprawni pracę niewielkich przychodni.

  • To będzie taki wielki krok w nowoczesność, który naprawdę będzie coś znaczył. Wówczas nie będziemy musieli między innymi wypisywać recept, wszystko będzie się odbywało w sposób elektroniczny. Efekty z pewnością będą zauważalne, a jak na razie trzeba uzbroić się w cierpliwość – podsumowuje Janina Witzling.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...