16.02.2016 07:36 0 Redakcja
Ks. Jan Kaczkowski trafił do szpitala i przyjmuje chemioterapię. Ze względu na stan zdrowia musiał zrezygnować ze spotkania z czytelnikami w Pruszczu Gdańskim, nie pozwolił mu na to lekarz.
Według nieoficjalnych źródeł ks. Jan źle znosi przyjmowaną chemioterapię. Stan księdza jest stabilny.
Przypomnijmy, że ksiądz Jan Kaczkowski w czerwcu 2012 roku usłyszał od lekarza, że przeżyje najwyżej pół roku. Od tego czasu minęły już 42 miesiące. To jednak nie jedyny cud w życiu księdza. Drugi to stworzenie hospicjum, które skutecznie pomaga dłużej i lepiej żyć osobom cierpiącym, tak samo jak ksiądz Jan, na choroby nowotworowe.
Ponadto od dziewięciu lat ksiądz Kaczkowski organizuje warsztaty dla młodych lekarzy. W ramach zajęć studenci przychodzą do puckiego hospicjum i rozmawiają z chorymi. Odgrywają także scenki z aktorami. Wszystko po to, aby potrafili rozmawiać z takimi pacjentami.