15.10.2010 12:07 0

Szkolne "modelki"

Około godziny ósmej rano, już w pełnym rynsztunku, czyli butach na obcasie, spodniach z niezliczoną ilością błyskotek oraz obowiązkowo bluzce z najnowszej kolekcji Dolce and Gabbana, udaje sie do szkoły. W drodze do tzw. budy spotyka swoje kolezanki, które w podobnych strojach również tam zmierzają.

Gdy już szcześliwe docierają na miejsce, zajmują swoje miejsca w ostatnich rzędach ławek, obrzucając złowrogim spojrzeniem dziewczeta ubierane mniej "trendy" niz one, po czym posyłają całusy kierunku klasowych przystojniaków. Podczas lekcji, cała ta grupa "modelek" świetnie się bawi, przekazując sobie nawzajem katalog Avonu i wertując uważnie kolejne strony magazynu Avanti z najmodniejszymi ciuchami w tym sezonie. Większość nauczycieli juz dawno przestała zwracać uwagę na te panienki, ponieważ szkoda im czasu na osoby lekceważące szkołe. Staraja się, aby nie przeszkadzały innym, którzy chcą coś osiagnąć w przyszłości. To przykre, że tak wiele mlodych, pieknych i zdolnych dziewczat ulega wpływom reklamy i powszechnej manipulacji firm produkujacych odzież i kosmetyki, których jedynym celem jest uzyskanie nienagannego wygladu zewnetrznego i poszanowanie wsród równie zepsutych znajomych.Ogólnie mówiąc, szkoły zmieniaja się w wybiegi dla modelek. Dopracowane w każdym detalu pokazy, będą wyniekiem demoralizującego wpływu reklam, filmów i prasy, nikogo juz nie dziwią.

Ale czy warto?


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...