22.04.2011 08:47 0

Gdynia: Zamieszki w centrum miasta

Poniżej przedstawiamy Państwu oficjalne oświadczenie Bałtyku Gdynia po wczorajszym meczu ligowym.

Bałtyk przegrał z Górnikiem 0:1 (0:1). Pechowo i nie tylko dlatego, że po samobójczej bramce Pawła Króla w doliczonym czasie I połowy (wcześniej gości z Wałbrzycha dwukrotnie ratowała poprzeczka), ale dziś gra piłkarzy i wynik zostały zepchnięte na margines przez bandę chuliganów mieniących się kibicami Arki. 

Chuligani zablokowali dostęp do Narodowego Stadionu Rugby, toczyli walkę ze zwartymi oddziałami Policji. Wbrew słowom premiera Donalda Tuska zapowiadającego bezkompromisową walkę z bandytyzmem, na oczach policjantów, osób zgromadzonych na stadionie, na oczach 11-letnich piłkarzy akurat rozgrywających mecz ligowy na sąsiednim boisku, chuligani przepychali i lżyli kibiców Bałtyku pragnących obejrzeć mecz piłkarski. Z tego powodu większość posiadaczy karnetów oraz biletów nabytych w przedsprzedaży nie mogła dostać się na trybuny. Także dziennikarze. Kamery monitoringu rejestrowały jak mocni w tłumie chuligani przed bramami atakowali mężczyzn w wieku emerytalnym i kobiety z małymi dziećmi! To wszystko działo się w centrum miasta. W biały dzień. Bandyci krzyczący "Arka Gdynia" blokowali dostęp do bram NSR nawet Włodzimierzowi Żemojtelowi... 

Zarząd SKS Bałtyk podejmie wszelkie możliwe kroki, w tym prawne, aby inspiratorzy zamieszek ponieśli konsekwencje. 


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.