Mocno osłabiony Wiked/GOSRiT Luzino zremisował na własnym boisku z wiceliderem, Pogonią Lębork 1:1. Jedynego gola dla naszej drużyny zdobył Dariusz Mienik.
Bez Opłatkowskiego, Banka, Tobiaskiego, Plińskiego, Białobrodzkiego i leczącego od dłuższego czasu kontuzje Politowskiego oraz z powracającymi po kontuzji Adrianie Mienik, Miszki i z Prangą , musieli sobie radzić w sobotę 31.10.2015 podopieczni trenera Wojciecha Piety z rozpędzoną Pogonią Lębork.
Goście od początku przejęli inicjatywę i już w 13 minucie po stałym fragmencie gry wyszli na prowadzenie. Po tej bramce lepiej zaczęli grać gospodarze, ale mimo lekkiej przewagi nie stworzyli sobie klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Jedynym zagrożeniem były stale fragmenty gry, z których bardzo dobre dośrodkowania Pięty i Piątka nie umieli na bramkę zamienić ich koledzy, albo na drodze do siatki stał bardzo dobrze broniący, były nasz zawodnik, Katzor. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał młody Roppel, ale nie zorientował się kiedy futbolówka w zamieszaniu podbramkowym spadła mu wprost pod nogi, kiedy był kilka metrów od bramki Pogoni.
Po zmianie stron jeszcze odważniej zaatakował Wiked i w nagrodę w 50 minucie zdobył on gola wyrównującego, również po stałym fragmencie gry, kiedy to dośrodkowanie Pięty na gola zamienił Dariusz Mienik. Po tej bramce gospodarze przejęli inicjatywę na boisku, ale dobrze grająca defensywa Pogoni nie pozwoliła nam na zbyt wiele. Najgroźniej było pod bramka Katzora po strzałach z dalszej odległości, ale „Kaczor” nie dal się dzisiaj zaskoczyć.
Ostatnie minuty meczu należały już do gości, którzy mieli kilka sytuacji do zdobycia bramki, najlepszą z nich miał Łukasz Kłos, który mocnym strzałem z rzutu wolego uderzył w słupek
Ostatecznie spotkanie to zakończyło się sprawiedliwym remisem, a nasz zespół po raz kolejny pokazał wielką determinację z wyżej notowanym przeciwnikiem. Patrząc na naszą dobra grę trudno nie zadać sobie pytania, czemu ten zespół jest zaledwie na 11 miejscu w ligowej tabeli.
