15.04.2011 14:37 0

Gdynia: Fałszywy alarm

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali wczoraj 37 letniego mieszkańca Gdańska, który celowo w jednym z gdyńskich banków pozostawił teczkę i oddalił się.

Ewakuowano z budynku około 20 osób. Na szczęście, jak się później okazało, w pozostawionym bagażu nie znajdowało się nic takiego, co zagrażałoby osobom przebywającym w placówce. W akcji brało udział 11 policjantów, Służba Medyczna, Straż Pożarna oraz Straż Miejska. Mężczyzna już niedługo będzie tłumaczył się w sądzie za fałszywy alarm i postawienie na "równe nogi" służb biorących udział w akcji. Według kodeksu wykroczeń za ten czyn grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych. Dodatkowo sąd może również orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

Wczoraj po godz. 17:00 dyżurny Komisariatu Policji Gdynia Śródmieście powiadomiony został przez pracownika banku mieszczącego się w centrum miasta, że nieznany mężczyzna pozostawił w placówce swoją teczkę a następnie opuścił budynek. Skierowani w to miejsce policjanci ustalili rysopis mężczyzny i rozpytali na tą okoliczność przebywające tam osoby. W związku z podejrzeniem, że pozostawiony bagaż może być niebezpieczny, postanowiono ewakuować pracowników oraz przebywające w budynku osoby. Na miejsce wezwano dodatkowe policyjne patrole, straż pożarną, pogotowie oraz straż miejską.

Podczas akcji ewakuacyjnej, jeden z policjantów zauważył przed bankiem stojącego w tłumie mężczyznę. Był on podobny do opisu podanego przez zgłaszającą osobę. Również pracownik banku rozpoznał w nim właściciela teczki. Po krótkiej chwili mężczyzna został zatrzymany. Okazał się 37 latek z Gdańska, który przyznał się, że bagaż jest jego własnością, jednak nie potrafił logicznie wytłumaczyć powodu swojego działania. Jedyną rzeczą jaka znajdował się w teczce, był dowód osobisty gdańszczanina.

Już niedługo 37 latek za fałszywy alarm, ewakuację osób oraz całą akcję służb ratowniczych, będzie tłumaczył się w sądzie.

Za ten czyn grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. a dodatkowo może otrzymać nawiązkę do 1000 zł.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...