Młody gdańszczanin od kilku tygodni okradał dom mężczyzny, u którego jakiś czas temu, wykonywał prace porządkowe. Pokrzywdzony, nie wiedząc w jaki sposób giną jego rzeczy, gdyż nie zauważył żadnych śladów włamania, zamontował w pokoju kamerę. Wówczas wyszło na jaw, że znany mu 18-latek dorobił sobie klucz do drzwi jego domu. Policjanci z Suchanina ustalili jego miejsce zamieszkania i chwilę po zgłoszeniu zatrzymali. Funkcjonariusze odzyskali większość skradzionego łupu.
We wtorek do komisariatu na Suchaninie zgłosił się mężczyzna, który powiadomił że od kilku tygodni jest okradany. Początkowo pokrzywdzony nie wiedział w jaki sposób z jego domu giną należące do niego rzeczy, m.in. elektronarzędzia, telefony komórkowe i aparat fotograficzny. Mężczyzna nie zauważył też żadnych śladów włamania do domu. Postanowił więc zamontować w pokoju kamerę.
We wtorek obejrzał nagranie z kamery i zobaczył jak pod jego nieobecność do domu wchodzi znany mu 18-latek, który jakiś czas temu wykonywał u niego prace porządkowe. Jak się okazało, sprawca wszedł do środka za pomocą dorobionego klucza.
Kryminalni wraz z dzielnicowym szybko ustalili miejsce zamieszkania 18-letniego mężczyzny i chwilę po zgłoszeniu zatrzymali go. W trakcie przeszukania znaleźli przy nim dorobiony klucz do drzwi domu pokrzywdzonego oraz większość skradzionych przedmiotów.
18-letni zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Wartość strat szacuje się na kwotę ok. 1,5 tys. zł. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
