Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie rozpoczęło terenową kampanię informacyjną o Narodowym Spisie Powszechnym 2011 od Przodkowa. Prezes ZKP Łukasz Grzędzicki podczas spotkania z mieszkańcami tej gminy, które odbyło się 4 kwietnia, powiedział, że inicjuje tę akcję właśnie tu, ponieważ w 2002 roku Przodkowo okazało się najbardziej kaszubską z gmin naszego województwa.
W poprzednim spisie powszechnym 49% mieszkańców gminy Przodkowo zadeklarowało bowiem posługiwanie się językiem kaszubskim.
Do czytelni Biblioteki Publicznej Gminy Przodkowo, w której gościł prezes ZKP, przyszło kilkadziesiąt osób. Łukasz Grzędzicki, przedstawiony i przywitany przez prezeskę przodkowskiego oddziału ZKP, Jadwigę Hewelt, przystąpił do informowania zebranych o sprawach spisowych. Zaczął od... św. Józefa, którego uznał za przykład godny naśladowania m.in. ze względu na wielki trud, jaki podjął, by wraz ze swoją rodziną wziąć udział w spisie ludności przeprowadzanym ponad 2000 lat temu w rzymskich prowincjach. Następnie omówił XIX-, XX- i XXI-wieczne problemy z liczeniem Kaszubów, by przejść do roku bieżącego i tegorocznego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań. Po krótkim przedstawieniu celu spisu i używanych w nim metod badawczych, przeszedł do tematu, który najbardziej interesował przybyłych do biblioteki: pytań o przynależność narodową i etniczną oraz język używany w domu. Powiedział m.in. „Sugerujemy jako ZKP, żeby podawać podwójną przynależność narodową i etniczną, polską i kaszubską, oraz posługiwanie się dwoma językami: polskim i kaszubskim”, ale jak wielokrotnie przypominał podczas spotkania, to jest tylko sugestia, każdy z nas, spisując się, powinien wyrazić to, co naprawdę czuje. Dodał jeszcze, że nie jest ważne, czy zadeklarujemy się jako Kaszubi w pytaniu 14a czy 14b, ponieważ jego zdaniem na etapie liczenia obie te deklaracje będą potraktowane jako równorzędne, zostaniemy uznani za Kaszubów. Łukasz Grzędzicki szczególnie podkreślał znaczenie pytania o język, mówiąc, że „dla nas ono jest najważniejsze”, od odpowiedzi na nie zależy bowiem m.in. finansowanie nauki języka kaszubskiego w szkołach oraz możliwość wprowadzania dwujęzycznych nazw miejscowości. Prezes odwołał się też do naszych sumień – prosząc, byśmy się zastanowili nad tym, co zrobiliśmy i robimy, by zrozumieć słowa Jana Pawła II, byśmy „strzegli swojej tożsamości”. Prezes ZKP zaprezentował jeszcze ulotki i plakaty przygotowane przez stowarzyszenie, którym kieruje, oraz specjalny spot zachęcający Kaszubów do spisania się przez internet. Poinformował też zebranych o tym, że Zrzeszenie prowadzi stronę internetową poświęconą spisowi (http://www.spis.kaszubi.pl). Łukasz Grzędzicki podczas przodkowskiego spotkania wielokrotnie przypominał o tym, że nie tylko trzeba, ale również warto się spisać – dla Kaszub. Swoją drogą, o ileż to dziś łatwiejsze niż 2000 lat temu, wystarczy usiąść przed komputerem i wypełnić stosowny formularz albo spokojnie poczekać na rachmistrza spisowego.