19.06.2015 13:23 0

Sąd przedłużył leczenie sprawcy szaleńczego rajdu po Monciaku

Michał L. potrącił na sopockim Monciaku 23 osoby. Biegli sądowi stwierdzili, że mężczyzna był całkowicie niepoczytalny, dlatego decyzją sądu trafił na oddział zamknięty szpitala psychiatrycznego. Teraz zdecydowano o przedłużeniu jego pobytu w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Starogardzie Gdańskim o kolejne pół roku.

Biegli orzekli, że Michał L. w chwili szaleńczego rajdu po molo był całkowicie niepoczytalny. Ich opinię potwierdził sąd, który wydał decyzję o umieszczeniu mieszkańca Redy w szpitalu psychiatrycznym i bezterminowym odebraniu mu prawa do prowadzenia samochodu.

Co pół roku wydawana będzie opinia o stanie psychicznym sprawcy. Obecnie Michał L. przebywa na oddziale o wyższym standardzie bezpieczeństwa, gdzie przechodzi terapię grupową i indywidualną oraz poddawany jest farmakologicznemu leczeniu.

Michał L. najpierw został przebadany w areszcie śledczym. Biegli psychiatrzy stwierdzili wówczas, że w chwili łamania prawa nie zdawał sobie sprawy z tego co czyni. Mężczyzna nie mógł zatem odpowiadać przed sądem za popełnione przestępstwo.

Wcześniej 32-latek poddany został badaniom toksykologicznym, które wskazały, że nie był pod wpływem środków psychotropowych i narkotyków. Mieszkaniec Redy już wcześniej leczył się psychiatrycznie.

Przypomnijmy, że 19 lipca 2014 roku, około godziny 23:30 policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Redy, który jechał samochodem ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie i potrącił 23 osoby. Tego dnia w rejonie sopockiego molo służbę pełniło 8 patroli pieszych. Od momentu zauważenia samochodu na molo, do zatrzymania kierowcy, minęło więc zaledwie kilka minut.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...