Dwóch pracowników jednej z budów na terenie Gdyni jest podejrzewanych o kradzież 320 ton piasku. Mężczyźni są kierowcami wywrotek transportujących wydobywaną ziemię na umówione składowisko. 16 kursów nie dotarło do celu, o kradzieży piasku zawiadomił właściciel budowy. Straty poszkodowani ocenili na kwotę 8000 złotych. Mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W czwartek dyżurny komisariatu w Witominie przyjął zgłoszenie o kradzieży 320 ton piasku z jednej z budów na terenie Gdyni. Właściciel budowy oszacował, że na umówione składowisko nie dotarło 16 wywrotek z ziemią pochodzącą z wykopu pod nowo powstający budynek. Wartość strat poszkodowany ocenił na kwotę 8 tys. złotych.
Policjanci zatrzymali dwóch kierowców podejrzewanych o zgłoszoną kradzież. Jeszcze w czwartek jeden z nich, 30 - letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego, został przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży 320 ton piasku, takie same zarzuty śledczy przedstawią 44 - letniemu mieszkańcowi Strzelna.
Obu mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.