Radni Osiedla Sucharskiego wybrali prezydium

W marcu w Wejherowie odbyły się wybory do rad osiedli. Ostatecznie powstała w mieście jedna rada osiedla, ponieważ tylko na os. Sucharskiego przekroczono wymagany próg frekwencji, który wyniósł 23,15 proc. Podczas ostatniej kadencji również funkcjonowała tylko jedna rada. W pozostałych trzech nie przekroczono progu frekwencji. Podobnie jak w tych wyborach, udało się to tylko radzie osiedla Sucharskiego.

• Dziękujemy mieszkańcom, którzy obdarzyli nas zaufaniem – powiedział Dariusz Kreft, radny osiedla. – Rada Osiedla Sucharskiego funkcjonuje już 18 lat, co świadczy o tym, że mieszkańcy czują potrzebę istnienia rady. My się znamy, stąd łatwiej nam ze sobą współpracować. Takie rady mają stuprocentową rację bytu we współczesnej demokracji.

Jak podkreślił Bogusław Suwara, sekretarz Wejherowa, były to bardzo ważne wybory z punktu widzenia społecznego.

• Mieszkańcy Osiedla Sucharskiego wykazali się taką aktywnością poprzez skuteczny udział w wyborach - mówi Bogusław Suwara. - Uważam, że aktywność społeczna jest bardzo potrzebna. Dzięki temu będą mieli wpływ na najbliższe otoczenie, w którym mieszkają. Gratuluję radnym, którzy zostali wybrani do Rady Osiedla, życząc im jednocześnie owocnej pracy w Radzie. 

Radnymi Osiedla „Sucharskiego” zostali: Zbigniew Bradtke, Mirosława Buja, Krystyna Dąbk, Irena Formela, Waldemar Gafka, Alina Kieda-Szefka, Alicja Kobiella, Dariusz Kreft, Wojciech Paluch, Jarosław Plichta, Hanna Szewczyk, Marta Zielińska.

Rady dzielnicy tworzone są po to, by utrzymywać kontakt z mieszkańcami oraz wsłuchiwać się w ich potrzeby. Oprócz tego rady dysponują własnym budżetem – 17 tys. zł rocznie, z którego korzystają, a w jego ramach mogą organizować między innymi wydarzenia kulturalne czy sportowe na swoim terenie.