Straż miejska uporządkuje znaki drogowe

Na przestrzeni najbliższych dwóch miesięcy wejherowska straż miejska będzie dokonywać oceny stanu oznakowania dróg wewnętrznych na terenie miasta. Funkcjonariusze zwrócą także uwagę na oznakowanie dróg gminnych, powiatowych oraz wojewódzkich przebiegających przez miasto.

• Nie może być tak, że znaki drogowe ustawiane są dla „ozdabiania dróg osiedlowych”, a przecież często tak jest, że jeden znak wyklucza drugi. Przykładem jest chociażby znak ze zdjęcia. Pod znakiem B-2 „zakaz wjazdu”, który jednocześnie informuje, że wjazd jest z drugiej strony, umieszczono znak B-36 „zakaz zatrzymywania się” z tabliczka B-26, że zakaz obowiązuje po obu stronach - wyjaśnia Straż Miejska.

Na terenie miasta znajdują się także drogi oraz place, na których postawiono niewymiarowe znaki lub ustawiono je samowolnie. Między innymi takimi właśnie problemami zajmą się strażnicy.

• Znaki i sygnały drogowe powinny dawać kierowcom czytelny przekaz, jak mają zachować się na drodze. Tymczasem, jak widać, nie raz znaki wzajemnie się wykluczają. Tak się dzieje, gdyż nagminnie występują przypadki niesporządzania planów organizacji ruchu, będących podstawą sytuowania znaków drogowych i urządzeń bezpieczeństwa ruchu - komentują strażnicy.

Brak uporządkowania planów organizacji ruchu doprowadza do tego, że w wielu zakątkach miasta nadmiar znaków utrudnia odczytanie ich znaczenia, natomiast w innych miejscach brakuje odpowiednich oznaczeń.

Zdaniem strażników, nierzadko zdarza się, że znaki są niewidoczne dla kierowców, gdyż przysłaniają je gałęzie drzew lub przez wszechobecne tablice reklamowe. Najbliższe miesiące mają to jednak zmienić.