20.03.2015 10:42 0

Czy szkolnictwo zawodowe znów rozkwitnie?

W miniony czwartek w Wejherowie miały miejsce uroczyste obchody „Świętego Józefa - Patrona Rzemiosła”. Z tej okazji odbył się tradycyjny przemarsz rzemieślników ulicami miasta oraz nabożeństwo w kolegiacie. Pochód stanowi nie tylko okazję do wspólnego świętowania, ale i do rozmów o dotyczących przyszłości szkolnictwa zawodowego.

  • Dla nas to jedno z głównych świąt, to tzw. zbratanie. Przyjeżdżają rzemieślnicy, starsi koledzy z innych cechów. Mieliśmy także spotkanie zarządu gdańskiego i wejherowskiego, podczas którego omawialiśmy strategię rozwoju rzemiosła na przyszłość – mówi Brunon Gajewski, starszy cechu w Wejherowie.

W pochodzie udział wzięło ponad 150 osób, w tym m.in. uczniowie szkoły oraz reprezentanci władz wojewódzkich, powiatowych, miejskich oraz gminnych.

Po uroczystym przemarszu delegacja rzemieślników złożyła kwiaty przed obeliskiem Papieża Jana Pawła II, a chwilę później wszyscy świętujący udali się na mszę św. Po nabożeństwie spotkanie rzemieślników przeniosło się do lokalu gastronomicznego „Tawerna”.

Powiatowy Cech Rzemiosł w Wejherowie obecnie zrzesza około 280 zakładów, 850 uczniów w szkole publicznej oraz 400 uczniów w szkole niepublicznej.

  • Dawniej były to cechy branżowe, osobno szkolili się stolarze, szewcy itd. Natomiast później powstał zjednoczony cech różnych rzemiosł. Były to małe jednostki, tak więc dziś struktura jest inna, nowoczesna technologia oraz inne wymagania – wyjaśnia starszy cechu.

Lokalne działania promujące szkoły zawodowe mają również odniesienie w polityce ogólnokrajowej, ponieważ 2015 r. ogłoszono Rokiem Szkoły Zawodowców. Władze lokalne oraz państwowe są zaangażowane w odbudowę szkolnictwa zawodowego, które ma być ściśle dopasowane do potrzeb rynku pracy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...