17.03.2015 13:22 0

Zezłomował samochód. Próbował wyłudzić odszkodowanie

W minioną sobotę 52-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego zgłosił kradzież samochodu. Rzekomo skradziony nissan warty był około 20 tys. złotych. Okazało się jednak, ze kradzież została sfingowana w celu wyłudzenia odszkodowania.

Do rzekomej kradzieży samochodu miało dojść w ubiegłą środę. 52-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego zgłosił puckim policjantom, że podczas polowania na terenie puckiej gminy, ktoś ukradł mu pozostawiony na poboczu drogi samochód. Kryminalni szybko ustalili, że do kradzieży w ogóle nie doszło. Mężczyzna faktycznie brał udział w polowaniu, jednak na miejsce łowieckie został przywieziony.

52-latek zgłosił fikcyjną kradzież, chcąc wyłudzić odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej. Podczas czynności wyjaśniających policjanci dowiedzieli się, że podejrzany zakupił bardzo podobny samochód i przełożył do niego karoserię, tapicerkę oraz wyposażenie z rzekomo "skradzionego". Pozostałą cześć dawnego auta mężczyzna pociął i sprzedał w skupie złomu. Już dzień po zgłoszeniu kradzieży podejrzany próbował wyłudzić od ubezpieczalni odszkodowanie.

W miniony piątek 52-latek został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia śledczy postawili mężczyźnie dwa zarzuty: fałszywego zawiadomienia o kradzieży samochodu oraz próby wyłudzenia odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...