27-letni mieszkaniec Lublina usłyszał zarzut kradzieży albumów ze sklepu z książkami. Wartość ukradzionych książek wyniosła blisko 680 złotych. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnej celi. Po usłyszeniu zarzutów dobrowolnie poddał się karze. Za kradzież może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Sopotu postawili zarzut kradzieży, 27-letniemu mieszkańcowi Lublina, podejrzanemu o kradzież albumów o wartości blisko 680 złotych ze sklepu z książkami.
Do zdarzenia doszło 4 lutego, sprawca ze sklepowych półek ukradł m. in. album o żaglowcach, koniach, modzie, skarbach UNESCO oraz atlas świata, mężczyzna wyszedł ze sklepu z ukradzionymi rzeczami i wtedy został ujęty przez pracowników ochrony. Na miejsce zostali wezwani policjanci, mężczyzna zachowywał się agresywnie, funkcjonariusze byli zmuszeni go obezwładnić i doprowadzić do jednostki Policji.
Funkcjonariusze ustalili, że 27- letni mieszkaniec Lublina przeszłości był wielokrotnie notowany za kradzieże. Policjanci przesłuchali zatrzymanego i postawili mu zarzut kradzieży. 27- latek złożył do prokuratora wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokurator ustalił wobec mężczyzny karę półtora roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres czterech lat próby oraz karę grzywny w wysokości tysiąca złotych.
Za kradzież może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
