Dziki lubią miasto?

Dzik przy wejherowskim dworcu to niecodzienny widok. We wtorek rano przestraszone zwierzę można było zobaczyć przy przystanku MZK niedaleko dworca. Dzik został otoczony bramkami, podano mu środek obezwładniający, a następnie przewieziono do lasu.

Problem zwierząt, szczególnie dzików w miastach, występuje w całej Polsce. Ludzie zabudowują naturalne rewiry dzików. Zwierzyna poszukuje jedzenia, a pokarm w mieście jest prosty do znalezienia. Dziki zamiast leśnego runa przeszukują osiedlowe śmietniki.

• Dzisiaj lasy są puste, żołędzi jest minimalnie, buczyny, która stanowi naturalny pokarm dla dzików też jest mało – wyjaśnia Mieczysław Musiał, lekarz weterynarii.

Spod dworca około 70-kilogramowego dzika udało się przetransportować do lasu. Wcześniej jednak weterynarz podał zwierzęciu środki obezwładniające.

• Dzik został odwieziony do Puszczy Darżlubskiej, jak się wybudzi będzie pełnił swoją rolę w przyrodzie, teraz przychodzi czas huczki więc będzie przekazywał swoje geny, bo to samiec – mówi Mieczysław Musiał, lekarz weterynarii.