07.07.2014 12:42 0

Namaszczenie chorych podczas mszy odpustowej

Tradycyjnie w pierwszy weekend lipca modlono się w intencji chorych i cierpiących. To jeden z wielu odpustów, które gromadzą na wejherowskiej kalwarii tłumy wiernych z różnych części kraju. W lipcu przybywają tu proszący o łaskę uzdrowienia, tak na duchu jak i na ciele dla siebie i swoich bliskich. Uroczystościom przewodniczył ks. Rafał Starkowicz, dyrektor gdańskiego Gościa Niedzielnego. Mszę Św. uświetnił wejherowski męski chór Harmonia.

  • Musimy w tym świecie tak mocno zlaicyzowanym, zateizowanym, w świecie, w którym cierpienie odsuwa się na bok, w świecie w którym mówi się, że ludzie, którzy są mocno upośledzeni, doświadczający wielkiego cierpienia – lepiej żeby się nie narodzili, w świecie w którym przebąkuje się, a w niektórych krajach nawet wprost dopuszcza zabijanie ludzi – eutanazję, w tym świecie musimy być świadkami życia przyszłego - mówił podczas kazania ks. Rafał Starkowicz.

Suma odpustowa  tradycyjnie odbyła się przy kaplicy Kajfasza, wierni mieli także możliwość wyspowiadania się w niebywałym otoczeniu i otrzymali sakrament namaszczenia chorych.

Każdego roku w pierwszy weekend lipca na Kalwarię przybywają także osoby proszące o błogosławieństwo na drodze, poprzez poświęcenie pojazdów.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...