Kierowca ciężarówki, który ponad rok temu wjechał w trolejbus w Gdyni został skazany na cztery i pół roku więzienia. Ciężarówka, która wjechała w trolejbus miała niesprawne hamulce. Tak ustalili biegli badający stan techniczny samochodu. W wyniku wypadku zginęły dwie osoby, a 10 zostało rannych.
Kierowca ciężarówki, 32-letni Mariusz W. odpowiadał za sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym. Został ukarany przez gdański sąd więzieniem oraz przez sześć lat ma zakaz prowadzenia pojazdów. Oprócz tego Mariusz W. będzie musiał zapłacić zadośćuczynienie rodzinie ofiary i poszkodowanym o łącznej wartości – 150 tys. zł. Rodzina drugiej ofiary wypadku planuje wytoczyć kierowcy proces osobno.
Przyczyną wypadku były niesprawne hamulce, kierowca podtrzymywał, że nie wiedział o problemach technicznych w aucie.
Kierowca ciężarówki, mieszkaniec Łowicza, przewoził do marketu na ul. Hutniczej wodę mineralną. Z relacji świadków wynika, że tuż przed zderzeniem trąbił, dając sygnał innym kierowcom, że może mieć problemy techniczne z pojazdem. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w kwietniu ubiegłego roku. Samochód ciężarowy, zjeżdżając z Estakady Kwiatkowskiego zderzył się z trolejbusem linii 25. Osoby, które ucierpiały w tym wypadku były pasażerami trolejbusa.
