Zarządzenie wójta gminy Szemud w sprawie wynajmowania sal przy remizach zostało unieważnione przez wojewodę. Ryszard Kalkowski wydając regulamin określający zasady korzystania z sal OSP, naruszył kompetencje przypisane radzie gminy, wykraczając tym samym poza swoje uprawnienia. Strażacy są zadowoleni z decyzji wojewody.
Według wójta strażacy z Częstkowa nie chcieli zarządzać salą w taki sposób, by pieniądze najpierw wpływały do gminy, a następnie do straży. Według prawa jest to lokal gminy, wójt zatem w kwietniu wystąpił do sądu o przedsądowne wydanie nieruchomości. Według włodarza gminy lokal nie jest związany z działalnością bojową. Strażacy mają mieć do dyspozycji jedynie pomieszczenia socjalne czy boksy na samochód strażacki.
Według wójta sama nazwa nie może sugerować do kogo należy budynek oraz kto może z niego korzystać.
Burmistrz ma 30 dni na odwołanie się od decyzji wojewody. Swojego zadowolenia z jej treści nie kryją sami strażacy.
Strażacy są przekonani, że decyzja nie odnosi się jedynie do Częstkowa, ale i pozostałych miejscowości w gminie Szemud, gdzie funkcjonuje Ochotnicza Straż Pożarna.
Przypomnijmy, że sala przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Częstkowie od dłuższego czasu jest tematem sporu miedzy tamtejszymi strażakami, a wójtem gminy Szemud. Chodzi o wydany przez włodarza regulamin, w którym określone zostały zasady korzystania z obiektu. Dotychczas chcąc skorzystać z sali, wpłacano darowiznę na rzecz OSP, teraz miało być to według cennika wójta. Ryszard Kalkowski wprowadził nowe porządki wbrew woli strażaków.