13.05.2014 16:04 0

Problem ze szkołą jazdy w Wejherowie

Szkoła jazdy z Wejherowa „THE BEST of L's” miała być najlepsza w szkoleniu kierowców, i to właśnie kandydatów do siedzenia za kółkiem zawiodła najbardziej. Z dnia na dzień zerwano kontakt z kursantami, właściciel przepadł jak kamień w wodę, a kursanci zostali na lodzie, bez dokumentów i szans na ukończenie szkoleń w innych miejscach.

Szkoła jazdy The Best od L's niegdyś cieszyła się bardzo dobrymi opiniami, jednak od pewnego czasu nie tyle spadł poziom nauki, co całkowicie urwał się kontakt.

  • Ja półtora miesiąca temu próbowałem zdobyć kontakt z panem Sławomirem. Na drzwiach szkoły była jednak tylko kartka, aby kontaktować się drogą mailową. Od tej pory nie mam żadnego kontaktu ani telefonicznego, ani mailowego choć pisaliśmy - mówi Daniel Syjczak, kursant.

Jest to o tyle ciekawe, że wcześniejsze relacje z instruktorem nie wzbudzały żadnych podejrzeń.

  • Instruktor swoim zachowaniem, swoimi słowami sprawiał wrażenie człowieka, który wie co robi, wie o czym mówi i wie dlaczego tak robi, a nie inaczej - mówi Patryk Mudlaw, kursant.

Okazuje się, że brak kontaktu jest dosyć kłopotliwy. Kursanci nie mogą bowiem kontynuować nauki.

  • Jeżeli osoba chce zrezygnować z danego ośrodka, informuje o tym właściciela bądź kierownika danego ośrodka szkolenia. Ten podkreśla kartę przeprowadzonych zajęć i podpisuje ją pod ostatnią pokazaną pozycją i z taką kartą przeprowadzonych zajęć, kursant udaje się do innego ośrodka - mówi Maciej Dawidowski, naczelnik wydziału komunikacji starostwa powiatowego w Wejherowie.

W tym przypadku nie ma ani karty, ani elektronicznego profilu kandydata na kierowcę, bez którego kontynuacja kursu nie jest możliwa. Teoretycznie wydawać by się mogło, że wydział komunikacji mógłby ten dokument odzyskać, praktycznie jednak jest to nie możliwe.

  • Jest taki przepis, który ogranicza naczelnika wydziału ruchu drogowego do odebrania mojego profilu na kierowcę z tego względu, że nie ma możliwości dotarcia do tej szkoły - dodaje Daniel Syjczak, kursant.

Jedynym rozwiązaniem aby profile powróciły do starostwa jest zamknięcie ośrodka, ale i tu sprawa nie wygląda tak kolorowo bo najpierw trzeba go skontrolować, a żeby do tego doszło zawiadomienie o kontroli musi zostać dostarczone skutecznie, co w tym przypadku jest praktycznie niemożliwe.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...