Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata, to powiedzenie idealnie sprawdza się w prognozie na nadchodzący weekend. Zimne noce i poranki przeplatane są słonecznymi popołudniami.
Wszystko wskazuje na to, że na letnie temperatury jeszcze trochę poczekamy. Pomimo ciepłych i słonecznych dni, temperatura rankiem może zejść nawet poniżej zera. Każdy kto zaplanował już sobotni wieczór, powinien pamiętać o czapce i ciepłej kurtce.
Przez cały weekend temperatura w godzinach popołudniowych będzie oscylować miedzy 6°C a 10°C, zaś wczesnym rankiem tak i wieczorami spadnie nawet do 0°C. Piątek i sobota to bezchmurne niebo z okresowym wzrostem zachmurzenia do umiarkowanego w piątkowe popołudnie. W niedzielę zaś czeka nas zachmurzenie całkowite ze słabymi opadami deszczu. Porywy wiatru z kierunku północno-zachodniego wyniosą od 18 km/h do 20 km/h. Ciśnienie umiarkowane osiągnie 1003 hPa, a wilgotność powietrza oscylować ma na poziomie 55 proc. i będzie rosnąć.
Prognoza od poniedziałku zapowiada się trochę bardziej optymistycznie, lecz nadal nie będzie to "pełne" lato.
