23.03.2014 18:25 0
fot. Patrycja Milewska
Tytani Wejherowo przegrali z MKS Grudziądz 29:30. Zabrakło skuteczności i gry zespołowej – mówił po meczu trener Tytanów, Piotr Rembowicz. Do przerwy Tytani prowadzili dwoma punktami: 16:14.
Mimo dobrej passy na początku meczu, która utrzymywała się jeszcze w drugiej połowie spotkania, Tytanom Wejherowo nie udało się zgarnąć dwóch cennych punktów. Zaważyło o tym przede wszystkim kilka straconych bramek pod rząd, dzięki którym szczypiorniści z Grudziądza wyrównani, a po chwili już prowadzili.
Tytani przyzwyczaili nas do dramatycznych, pełnych emocji i nerwów końcówek. Tak było podczas niedzielnego meczu. Najwięcej się działo w ostatnich minutach. 30 sekund przed zakończeniem goście zdobyli 30 punkt, Tytanom nie udało się doprowadzić do remisu i przegrali spotkanie.
Kolejny mecz wejherowianie zagrają już w sobotę, 29 marca. Zmierzą się wówczas z drużyną Alfa 99 Strzelno.
