Mimo, iż Górnik Wałbrzych zajmuje w ligowej tabeli 2 miejsce wejherowianie wierzą w zwycięstwo i dobry start do rundy rewanżowej. Sobotnie spotkanie w Wałbrzychu rozpocznie się o godzinie 13.00. Żółto-czarni na południe Polski udali się w piątek rano.
Trenowaliśmy ciężko przez ponad dwa miesiące i teraz czas, aby nasza praca przyniosła efekty – mówił podczas oficjalnej prezentacji trener Grzegorz Niciński. – Głęboko w to wierzymy, że uda nam się utrzymać w II lidze.
Od poniedziałku rozpoczęliśmy operację Wałbrzych. Chcemy z dalekiego wyjazdu przywieść komplet punktów – zapowiadają zawodnicy Gryfa.
Żółto-czarnych czeka trudne zadanie, ale wydaje się , że zespół jest przygotowany bardzo dobrze, co pokazują wyniki meczów sparingowych.
Sztab szkoleniowy zarządził w tym tygodniu treningi już tylko na Wzgórzu Wolności. Piłkarze pracowali nad elementami techniki i taktyki. Nie zabrakło także treningów stałych fragmentów gry. Do Wałbrzych żółto-czarni udali się w piątek rano.
Mecz z Górnikiem będzie niezwykle ważny.
Walka o utrzymanie zaczyna się już od pierwszego spotkania – przekonuje trener Niciński. Nie trudno nie zgodzić się ze szkoleniowcem Gryfa. Wystarczy rzut oka na tabelę, aby przekonać się, że każda strata punktów już na starcie rundy rewanżowej może być trudna do odrobienia. Niestety wejherowianie nie mieli także szczęścia w działaniach poza boiskowych. Z gry w II lidze zachodniej wycofał się KS Polkowice, a więc jedyna drużyna z którą Gryf rozegrał już dwa mecze.Oba przypomnijmy zakończone remisami. Polkowice rozegrały już ponad 50% meczów w II Lidze. Nie ma więc możliwości, aby PZPN anulował uzyskane przez klub z Dolnego Śląska wyniki. Wszystkie następne mecze tej ekipy będą weryfikowane jako walkowery.
To trochę niesprawiedliwa sytuacja, ale na decyzje piłkarskich władz nie mamy wpływu– mówią zawodnicy Gryfa. – Oczywiście nie zamierzamy się jednak poddawać i już w Wałbrzychu chcemy udowodnić, że II Liga nam się należy.
Początek sobotniego spotkania z Górnikiem o godzinie 13.00.
