Kryminalni z Nowego Portu ustalili i zatrzymali 41-latka, który przywłaszczył znaleziony telefon, a później przekazał go 25-letniemu znajomemu, który w zamian oddał mu swój telefon. Obaj mężczyźni za popełnione przestępstwa usłyszeli zarzuty. Za przywłaszczenie rzeczy znalezionej grozi do roku pozbawienia wolności, zaś paserstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka miesięcy temu policjanci z Nowego Portu otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że z terenu pewnej firmy ktoś zabrał telefon warty 2 tys. zł. Sprawą zajęli się policjanci z komisariatu w Nowym Porcie. Pomimo prowadzonego postępowania nie udało się im ustalić sprawcy i sprawę umorzono z powodu jego niewykrycia. Nie oznaczało to jednak końca ich pracy.
Śledczy nadal pracowali nad tą sprawą. Wynikiem ich pracy było ustalenie 25-letniego pasera, który posiadał telefon należący do poszkodowanej firmy. Wczoraj usłyszał on zarzut paserstwa, a odzyskany przez mundurowych telefon w najbliższym czasie wróci do właściciela
Ponadto kryminalni ustalili i zatrzymali wczoraj 41-gdańszczanina, który w lipcu br. znalazł ten telefon i go przywłaszczył, a później w zamian za inny oddał 25-letniemu znajomemu. Jemu również za popełnione przestępstwo śledczy z komisariatu przedstawili zarzut.
Za przywłaszczenie rzeczy znalezionej grozi do roku pozbawienia wolności, zaś paserstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
