Kryminalni z Wrzeszcza zatrzymali 46-letnią kobietę, która posługując się sfałszowanymi pełnomocnictwami poświadczonymi notarialnie, chciała wyłudzić 15 telefonów komórkowych. Gdańszczanka próbowała oszukać salon telefonii na kwotę 17,1 tys. zł. Zamiast aparatów telefonicznych zobaczyła mundurowych. Do policyjnego aresztu trafiła również 30-letnia kobieta, która pomagała jej w tym procederze.
W poniedziałek policjanci z Wrzeszcza otrzymali zgłoszenie od pracownika jednego z salonów telefonii komórkowej, że ma wątpliwości co do pełnomocnictwa, którym posługuje się klientka. Na miejsce przyjechali kryminalni z komisariatu. Okazało się, że 46-letnia mieszkanka Gdańska, na podstawie sfałszowanych dokumentów chciała zawrzeć piętnaście umów i w ten sposób wyłudzić telefony komórkowe. Umowy opiewały na łączną kwotę 17,1 tys. zł. Przedstawione przez nią dokumenty wyglądały jakby były poświadczone przez notariusza.
Policjanci zatrzymali 46-letnią mieszkankę Gdańska. Do policyjnego aresztu trafiła również 30-latka, która pomagała jej w tym przestępczym procederze.
Wczoraj kobiety usłyszały zarzuty oszustwa. Informacje zawarte w zabezpieczonych dokumentach będą teraz przez policjantów sprawdzane i weryfikowane.
Oszustwo, to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do 8 lat.
