22.10.2013 12:03 0

Pikieta pod biurem posłanki PO. Nie dla aborcji eugenicznej

Chcemy pokazać czym jest aborcja i pokazać, że pani poseł Krystyna Kłosin tę aborcję popiera – mówili podczas wczorajszej pikiety mieszkańcy Rumi. W poniedziałek kilkadziesiąt osób zgromadziło się przed biurem poselskim Krystyny Kłosin i protestowało przeciwko aborcji eugenicznej.

We wrześniu Sejm odrzucił zakaz wykonywania tzw. aborcji eugenicznej. Wśród posłów, którzy zagłosowali za jest między innymi posłanka PO, Krystyna Kłosin. Członkowie organizacji Pro - Prawo do Życia sprzeciwiają się przerywaniu ciąży.

  • Ponad 90 proc. wszystkich legalnych aborcji w Polsce jest wtedy kiedy dziecko jest podejrzane o chorobę, nawet niekoniecznie chore. Chcieliśmy przedstawić podstawowe fakty, że życie zaczyna się od poczęcia. Zarodek czy embrion czy płód to nie jest jakiś osobny gatunek tylko to jest człowiek na wczesnym etapie rozwoju – mówi Tomek Syczak, uczestnik pikiety.

Zgromadzeni byli wyposażeni w transparenty ze zdjęciami nienarodzonych dzieci, oraz w hasła sprzeciwiające się aborcji. Zwracali się bezpośrednio do posłanki.

  • Chcemy pokazać czym jest aborcja i pokazać, że pani poseł Krystyna Kłosin tę aborcję popiera. Według nas prawo pozwalające na zabijanie dzieci jest niedopuszczalne i żaden poseł, szczególnie deklarujący się jako katolik, nie ma żadnego prawa żeby na to pozwalać – wyjaśnia Maciej Wiewiórka z Fundacji Pro-Prawo do Życia.

Uczestnicy pikiety nie są związani z żadną partią. Jeszcze przed głosowaniem próbowali umówić się z Krystyną Kłosin. Do spotkania jednak nie doszło.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...