10.10.2013 12:03 0

Lekarz przyjmował pacjentów pod wpływem alkoholu?

Blisko dwa promile alkoholu miał lekarz helskiego szpitala podczas nocnego dyżuru. O jego niepokojącym wyglądzie i zachowaniu Policję poinformował pacjent. Sprawa trafiła do puckiej prokuratury.

W nocy z soboty na niedzielę rodzice trzyletniego dziecka przybyli do helskiego szpitala by tam uzyskać pomoc. Trzylatka z silnymi torsjami przyjął lekarz dyżurny. Po dostaniu się na izbę przyjęć rodziców dziecka zaniepokoił stan lekarza.

  • Dostaliśmy zgłoszenie od jednego z pacjentów szpitala, który podejrzewał, że lekarz będący na dyżurze w szpitalu w Helu może być pod wpływem alkoholu. Wysłaliśmy tam patrol Policji, który przeprowadził badanie tego lekarza. W jego wyniku okazało się, że lekarz ma 0,70 mg alkoholu w wydychanym powietrzu - wyjaśnia asp. szt. Jarosław Biały, Naczelnik Wydziału Prewencji KPP Puck.

Lekarz choć mógł być pod wpływem alkoholu obejrzał dziecko, postawił diagnozę i skierował na dalsze leczenie. Dziś nadal przyjmuje pacjentów. Dyrektor placówki na razie nie zamierza karać swojego pracownika. Czeka na oficjalne ustalenia śledczych.

  • Lekarz ten ma prawo wykonywania zawodu i go nie dyskwalifikuje to, żeby nie wykonywał swoich czynności. Postąpił źle i na pewno musi za to ponieść konsekwencje, natomiast zostaną one wyciągnięte w momencie, kiedy zakończy się procedura wyjaśniająca - informuje Weronika Nowara, dyrektor 115 Szpitala Wojskowego w Helu.

Ta prowadzona jest pod nadzorem puckiej prokuratury. Ma wyjaśnić czy pijany lekarz naraził pacjentów na niebezpieczeństwo.

Za sprawowanie dyżuru pod wpływem alkoholu grozi kara aresztu do trzydziestu dni bądź kara grzywny sięgająca nawet pięciu tysięcy złotych.

Zobacz materiał Twojej Telewizji Morskiej:


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...