Blisko dwa promile alkoholu miał lekarz helskiego szpitala podczas nocnego dyżuru. O jego niepokojącym wyglądzie i zachowaniu Policję poinformował pacjent. Sprawa trafiła do puckiej prokuratury.
W nocy z soboty na niedzielę rodzice trzyletniego dziecka przybyli do helskiego szpitala by tam uzyskać pomoc. Trzylatka z silnymi torsjami przyjął lekarz dyżurny. Po dostaniu się na izbę przyjęć rodziców dziecka zaniepokoił stan lekarza.
Lekarz choć mógł być pod wpływem alkoholu obejrzał dziecko, postawił diagnozę i skierował na dalsze leczenie. Dziś nadal przyjmuje pacjentów. Dyrektor placówki na razie nie zamierza karać swojego pracownika. Czeka na oficjalne ustalenia śledczych.
Ta prowadzona jest pod nadzorem puckiej prokuratury. Ma wyjaśnić czy pijany lekarz naraził pacjentów na niebezpieczeństwo.
Za sprawowanie dyżuru pod wpływem alkoholu grozi kara aresztu do trzydziestu dni bądź kara grzywny sięgająca nawet pięciu tysięcy złotych.
Zobacz materiał Twojej Telewizji Morskiej: