29.09.2013 14:05 0

Dzieci z Domu Dziecka – pierwszy raz nad morzem!

fot. mat. pras.

W miniony weekend 18 wychowanków krakowskiego domu dziecka po raz pierwszy w życiu miało okazję polecieć samolotem do Gdańska. W ciągu tych dwóch dni dzieci wraz z opiekunami spędziły czas na zwiedzaniu i zabawie oraz nauce żeglowania po Zatoce Gdańskiej.

Uczestnicy wyjazdu mieli od 12 do 18 lat. W większości pochodzą z domów dysfunkcyjnych i czas spędzają w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

Pierwszego dnia pobytu dzieci zwiedziły wystawę interaktywną „Energia, Niebo i Słońce” w Centrum Nauki Hewelianum w Gdańsku. Następnie udały się do Gdyni, gdzie w Adventure Parku w Kolibkach, spędziły czas na zabawach w parku linowym, ściance wspinaczkowej oraz tyrolce, która okazała się dla podopiecznych największą atrakcją.

Drugi dzień uczestnicy zaczęli od spaceru po sopockim molo, skąd udali się do mariny by po raz pierwszy wsiąść na łódki i poznać tajniki żeglarstwa pod opieką doświadczonych skipperów z firmy Prime Group. Po obiedzie podopieczni Domu Dziecka pojechali na PGE Arene, gdzie zwiedzili cały stadion i mieli okazję zobaczyć m.in. piłkę i flagę podpisaną przez zawodników klubu FC Barcelona, które zostawili w Gdańsku po ostatnim rozgrywanym tam meczu. Zwiedzanie PGEAreny zorganizowała dzieciom Arena Gdańsk Operator sp .zoo.

  • Chłopcom bardziej do gustu przypadł stadion - Stadion w Gdańsku jest o wiele ciekawszy niż stadiony Wisły czy Cracovii. Jest nowocześniejszy i o wiele większy. Robi wrażenie! – mówił jeden z nich, Andrzej.

  • Moim zdaniem najfajniejsze było pływanie na żaglówkach. Miałam okazję nawet sterować – cieszy się Kasia. – Co prawda nie zawsze widziałam, gdzie płynę, ale daliśmy radę – śmieje się. – Łódki były super – przytakuje Magda.

  • Takie wyjazdy dużo nam dają i mają działanie terapeutyczne. My mamy okazję lepiej poznać dzieci i one lepiej się poznają między sobą – mówi Łukasz Drab, wychowawca, który towarzyszył dzieciakom w Gdańsku. – Poza tym mogą coś uszczknąć z życia, coś zobaczyć – dodaje.

Akcję udało się zorganizować dzięki Liniom Lotniczym Eurolot, które od trzech lat sponsorują tego typu wydarzenia dla dzieci z domów dziecka w całej Polsce. Po ubiegłorocznym sukcesie projektu w Trójmieście, akcja – przy współpracy z Pomorską Regionalną Organizacją Turystyczną i agencją Prime Group – została zorganizowana po raz drugi.

  • Jesteśmy naprawdę usatysfakcjonowani, że dzięki wsparciu takich firm jak PROT czy Prime Group możemy dać dzieciom chwilę radości i zapewnić im atrakcje na jakie placówki wychowawcze zwykle nie mają środków finansowych – mówi Mariusz Dąbrowski, Prezes Zarządu Eurolotu.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...