Okazuje się, że nikt jeszcze nie przeszukiwał okolic w których po raz ostatni widziano zaginioną Iwonę Wieczorek. Tym samym nikt nie sprawdzał drogi jaką poruszała się z Sopotu do momentu jej zaginięcia.
100 policjantów punktualnie o 9:00 rano wyruszyło z Al. Jana Pawła II na gdańskiej Zaspie. Zmierzają oni trasą w kierunku Jelitkowa i parku Reagana. Ustalono, że poruszać się mają tzw. tyralierą, czyli pojedynczym szeregiem, a odległość pomiędzy pojedynczymi mundurowymi wynosić ma 6-8 m.
Poszukiwania są efektem informacji otrzymanej od jasnowidza z Człuchowa. Jackowski wskazał pod stertą gałęzi na część ubrania, która należeć mogła do zaginionej.
W sprawie Iwony pod uwagę bierze się wiele wątków. Podejrzewa się porwanie i przetrzymywanie 19-latki, możliwe jest również zabójstwo albo śmierć w wyniku wypadku i ukrycie zwłok przez sprawcę. Śledczy nie wykluczają również ucieczki nastolatki.
Sprawa Iwony Wieczorek jest prowadzona bardzo intensywnie. Dziewczyna poszukiwana jest w Polsce jak i za granicą. Jej zdjęcie i dane znajdują się w międzynarodowej bazie Systemu Informacyjnego Schengen (SIS). Przeszukane zostały tereny i zbiorniki wodne. Wciąż analizowane są bilingi rozmów wykonanych z telefonu zaginionej Iwony.