26.09.2013 16:50 0
Podczas rozprawy trwającej właśnie w sądzie w Murmańsku, zapadają pierwsze wyroki. Już 5-ciu aktywistom Greenpeace sąd przedłużył areszt tymczasowy do 2 miesięcy, na czas trwania śledztwa mającego wyjaśnić czy doszło do popełnienia przez nich przestępstwa piractwa. Jednym z nich jest Polak, Tomasz Dziemiańczuk z Gdańska. Prawdopodobnie sąd wyda podobne decyzje odnośnie innych zatrzymanych.
Pozostali aktywiści, którym do tej pory przedłużono areszt to rosyjski fotograf Denis Sinjakow, który był akurat zakontraktowany do robienia zdjęć w ten feralny dzień, kiedy rosyjskie służby zajęły statek, rzecznik prasowy rosyjskiego Greenpeace Roman Dołgow oraz dwóch członków załogi statku z David John Haussmann z Nowej Zelandii i Paul Douglas Ruzycki z Kanady.
Wszyscy zatrzymani mają zapewnioną opiekę dyplomatyczną i prawną.
W reakcji na decyzję sądu, dyrektor generalny Greenpeace International Kumi Naidoo, powiedział:
„Władze rosyjskie próbują siłą zmusić do milczenia ludzi, którzy sprzeciwiają się przemysłowi paliwowemu w Arktyce, ale tak jawne zastraszenie się nie uda. Jesteśmy stanowczy i zdeterminowani w ochronie ekosystemu Arktyki i klimatu na ziemi. Apelujemy do wszystkich ludzi w Rosji i na całym świecie o solidarność z naszymi aktywistami w ich prawie do pokojowego protestu”.
Tu można podpisać petycję o uwolnienie aktywistów: http://www.greenpeace.org/international/en/campaigns/climate-change/arctic-impacts/free-our-activists/