Ponad 3000 osób na liście startowej, 2816 osób na mecie, 30:14 najlepszy wynik, 20.000 PLN nagród finansowych oraz 15.000 w nagrodach rzeczowych to główne liczby 51. Biegu Westerplatte, który odbył się w Gdańsk 14 września 2013 r. Jego organizatorami od wielu lat są Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku oraz Radio Gdańsk.
Na nowy rekord frekwencji wpływ miała zmiana trasy, z metą na Targu Węglowym. Dzięki temu 10 kilometrowa, atestowana trasa zyskała większą pojemność i mogła przyjąć trzykrotnie większą ilość uczestników niż w latach ubiegłych.
Faworytami do zwycięstwa było dwóch Kenijczyków, Sawe Elisha Kiprotich i Henry Kemboi. Apetyt na dobry wynik mieli również Radosław Dudycz czy Piotr Drwal. Niemniej z numerem 1 na starcie ustawił się olimpijczyk Adam Korol. Towarzyszyli mu: z "dwójką" kolejny olimpijczyk Marek Krawczyk, Iwona Guzowska (nr 3) oraz bokser Izuagbe Ugonoh (nr 4). Wśród kobiet za główną faworytkę do zwycięstwa uchodziła Dominika Nowakowska, której przyszło zmierzyć się z Kenijkami, Christine Chepkemei i Hellen Kimutai Jepkosgei. Oprócz sportowców i czołowych zawodników była oczywiście cała rzesza biegaczek i biegaczy amatorów, dla który z pewnością był to ważny start, często pierwsza "dziesiątka" w życiu.
Przed rozpoczęciem imprezy, zgodnie z tradycją biegu, uczczono pamięć Obrońców Westerplatte, po czym do startu sygnał dał wystrzał z armaty. Od pierwszych metrów na czoło biegu wysunęła się czołówka z faworytami. Na drugim kilometrze tempo narzucał Kiprotich, ale nie okazało się ono zbyt mocne i pozostali z łatwością je utrzymywali. W pewnym momencie na zdecydowany zryw zdecydował się Kemboi i niemal sprinterskim tempem ruszył do przodu, rozciągając stawkę. Około półmetka grupa pościgowa liczyła 5 zawodników, Kemboi został nieco z tyłu. Kiprotich /Benedek Team/ kontrolował jednak stawkę i na metę wbiegł z czasem 30:14. Tuż za nim z wynikiem 30:17 finiszował Ukrainiec Ivan Musuyako /Dynamo/. Najlepszy z Polaków, Piotr Drwal /LKS Jantar Ustka/ zajął 3 miejsce, osiągając czas 30:24.
Wśród kobiet wyraźnie wygrała Dominika Nowakowska /LKB im. Braci Petk/ z wynikiem 34:34. Druga na mecie Kenijka Chepkemei /Benedek Team/, która straciła do zwyciężczyni niemal pół minuty /35:58/. Trzeci była kolejna Kenijka Jepkosgei, finiszująca 1 sekundę za swoją rodaczką Christine.
Znakomity wynik odnotował przygotowujący się do maratonu Adam Korol. Poprawił swój rekord życiowy o ponad minutę, uzyskując czas 35:01. – Mam powód do dumy! Nie spodziewałem się, że osiągnę taki czas, niewiele zabrakło do złamania granicy 35 minut. Ta "dziesiątka" naprawdę bardzo mnie cieszy. Jestem w trakcie przygotowań do maratonu. Mimo wszystko w maratonie prędkości są troszeczkę mniejsze niż tutaj, dlatego nie wiedziałem, że stać mnie na taki czas. Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku. – opowiadał na mecie "Dominator".
Ze swojego wyniku zadowolona była także Iwona Guzowska. – Cieszę się bardzo, bo udało mi się złamać czas 45 minut. Dziś biegłam również dla chorej Lenki, podobnie jak Adaś Korol.
Pięściarz Izuagbe Ugonoh ukończył bieg z czasem 45:18. Stawkę sportowców zamknął Marek Krawczyk z wynikiem 49:19.
Wszyscy, którzy ukończyli bieg otrzymali pamiątkowe medale, odlane specjalnie na tę edycję imprezy. Poza najlepszymi w kategorii open oraz kobiet nagrodzono także startujących w 14. kategoriach wiekowych, niepełnosprawnych oraz pracowników służb mundurowych. Łączna pula nagród finansowych wyniosła 20 tysięcy złotych. Jednak nie tylko zwycięzcy mogli liczyć na premie. Kolejna kwota 15 tysięcy złotych zawarta była w puli nagród rzeczowych, które rozlosowano wśród wszystkich, którzy ukończyli bieg. Wśród nich znalazły się: tablety, słuchawki sportowe Jabra, vouchery na zakupy w sieci Intersport i Biegosfera, rejsy do Szwecji od Stena Line, karnety do Loopy's World.