Biletu na pociąg dalekobieżny w Wejherowie póki co nie kupimy. Kasy mają zostać otwarte we wrześniu, ale dokładnie kiedy nie wiadomo. Mieszkańców irytuje fakt, że nie zostali poinformowani zamknięciu kas. Bilet na pociąg dalekobieżny kupimy... ale dopiero w Gdyni.
- Chciałem wczoraj jechać do Kołobrzegu. Okazało się, że biletu w kasie nie kupię. Jedynym wyjściem było udanie się do konduktora bądź zakup biletu przez internet. Nie każdy ma jednak do niego dostęp, zwłaszcza osoby starsze, nie każdy również jest w posiadaniu drukarki. Mi najbardziej szkoda kasjerek. To bardzo miłe osoby, a obrywa się im za to, że nie są w stanie wydać biletu. W kasie poinformowano mnie, że kasy są nieczynne do odwołania i to z powodu oszczędności – wyjaśnia Łukasz Szpak, pasażer i miłośnik kolei.
Od początku września zamknięte zostały kasy na pociągi dalekobieżne. W wejherowskiej kasie zakupimy tylko bilet na pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej. Jak się okazuje we wrześniu mają zostać ponownie uruchomione punkty zakupu biletu, ale kiedy dokładnie nie wiadomo.
- Przygotowujemy się technicznie do tego aby we wrześniu uruchomić kasy. Nie jestem jednak w stanie podać dokładnego terminu. Bilety możemy kupić przez internet, wydrukować bądź pokazać konduktorowi w smartfonie. Taka forma okazania biletu również jest akceptowana. Jeśli chodzi o zakup u konduktora, to nie jest pobierana opłata za jego wypisanie – informuje Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity.
Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy bilet chce zakupić osoba starsza, niezaznajomiona z Internetem, nie posiadająca smartfona bądź drukarki, a chcąca kupić bilet w promocji na tydzień przed. Wówczas udać się musi ona do Gdyni.
