Kryminalni z Wrzeszcza zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który okradł 88-letnią mieszkankę Gdańska. Gdy jego dziewczyna opiekowała się starszą Panią, on dokładnie przeszukał mieszkanie 88-letniej kobiety i ukradł jej 18 tys. zł. Jak się okazało, ze skradzionego łupu kupił pierścionek zaręczynowy dla swojej dziewczyny i zaczął przygotowywać wesele. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do komisariatu we Wrzeszczu zgłosiła się 88-letnia mieszkanka Gdańska. Z jej relacji wynikało, że zginęło jej 18 tys. zł. Szybko wyszło na jaw kto stoi za tą kradzieżą. Z ustaleń wynika, że któregoś dnia przyszła do niej młoda dziewczyna, która się nią opiekuję i pomaga, lecz tym razem w towarzystwie swojego chłopaka. 25-latek wykorzystując nieuwagę 88-letniej kobiety, ukradł jej 18 tys. zł., które miała schowane w jednej z szafek. Gdy starsza Pani zorientowała się, kto ukradł jej pieniądze, skontaktowała się ze sprawcą. Ten jednak ze skradzionego łupu oddał jej 1,5 tys. zł, po czym słuch po nim zaginał.
Kryminalni z komisariatu ustalili gdzie przebywa 25-latek i natychmiast go zatrzymali. Okazało się, że większość skradzionego łupu młody mężczyzna wydał na organizowane w najbliższym czasie wesele. Ze skradzionych pieniędzy kupił m.in. pierścionek zaręczynowy, garnitur, suknię ślubną, buty i obrączki. Przy nim funkcjonariusze znaleźli 2,3 tys. zł.
W piątek 25-letni mieszkaniec gminy Przywidz usłyszał zarzut kradzieży za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
