17.08.2013 22:00 0

Gryf Orlex odpadł z rozgrywek o Puchar Polski

Wejherowianie odpadli z rozgrywek o Puchar Polski. W meczu 1/16 lepsza okazała się I-ligowa drużyna GKS Tychy. Goście zwyciężyli 3:1, a jedyną bramkę dla żółto-czarnych zdobył Rafał Siemaszko w 82 minucie. Wcześniej czerwoną kartką ukarany został Przemysław Kostuch.

Po pierwszej połowie wydawało się, że w tym meczu musi być dogrywka. Żadna z drużyn nie mogła na poważnie zagrozić bramce przeciwnika. Wprawdzie były strzały z dystansu, dośrodkowania, ofensywne akcje, ale to wszystko nie przekładało się na okazje stu procentowe.

Aktywny był Mateusz Łuczak, który trzy razy uderzał na bramkę I-ligowca. Za każdym razem jednak golkiper rywali był na posterunku. Dobrze prezentował się Marcin Warcholak, który nie miłosiernie uprzykrzał życie Damianowi Krajanowskiemu. Dobrze prezentowała się także defensywa Gryfa Orlex. Nieszczęście żółto-czarnych rozpoczęło się zaraz po zmianie stron. Wejherowianie wyszli z szatni jakby rozkojarzeni, co piłkarze GKS Tychy wykorzystali momentalnie. W 51 minucie Sadowski dośrodkował w pole karne Gryfa. Brak zdecydowania Przemysława Kostucha i Kacpra Tułowieckiego wykorzystał Flis i goście objęli prowadzenie.

Żółto-czarni od razu ruszyli do ataku, ale nadziali się na kontrę. Maciej Osłowski faulował w polu karnym zawodnika GKS i sędzia nie miał wątpliwości, aby wskazać na rzut karny. Gola zdobył Smółka.

Gospodarze nie mając nic do stracenia rzucili się do ataku i w ciągu pięciu minut mięli cztery wyśmienite okazje bramkowe. Po raz kolejny zawiodła jednak skuteczność, ale trzeba też przyznać, że bramkarz GKS był w wyśmienitej dyspozycji. Okazje zaprzepaścili m.in. Łukasz Krzemiński, Rafał Siemaszko i Grzegorz Gicewicz.

Na domiar złego od 81 minuty żółto-czarni musieli radzić sobie w dziesiątkę. Drugą żółtą kartkę a w konsekwencji czerwoną otrzymał Kostuch.

Chwilę później Siemaszko po indywidualnej akcji zdobył gola kontaktowego, ale rywale mają przewagę szybko odpowiedzieli bramką na 3:1 i tym samym ustalili wynik meczu.

  • Teraz pozostaje nam tylko gra w lidze. Musimy się teraz skoncentrować na tych rozgrywkach, żeby się w nich utrzymać. Na pewno musimy wystrzegać się głupich błędów, bo to prowadzi do porażek - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Grzegorz Niciński, trener Gryfa Orlex Wejherowo.

Gryf Wejherowo - GKS Tychy 1:3 (0:0)

0:1 - Flis (51. asysta: Sadowski), 0:2 - Smółka (67. rzut karny), 1:2 - Siemaszko (82.), 1:3 - Szczęsny (85. asysta: Flis)

Gryf Wejherowo: 1. Tułowiecki - 2. Skwiercz, 5. Kostuch Ż,Ż - CZ (81.), 16. Osłowski, 17. Warcholak, 10. Łuczak (56, 20. Krzemiński Ż), 13. Szymański (63, 7. Gicewicz Ż), 11. Siemaszko Ż, 9. Bejuk (74, 21. Brzuzy), 8. Dąbrowski, 6. Dettlaff. Trener Grzegorz Niciński.

GKS Tychy: 22. Budka - 30. Krajanowski Ż, 15. Sadowski, 17. Masternak, 31. Chomiuk - 18. Mąka, 23. Čarnota‎, 4. Žunić (62, 5. Gąsior), 11. Szczęsny - 25. Flis (89, 8. Bizacki), 9. Smółka (73, 16. Dzięgielewski). Trener Tomasz Fornalik.

Zobacz zdjęcia z meczu:

Zobacz więcej zdjęć


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...