Wejherowscy policjanci w niedzielę zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamali się do piwnic w Wejherowie. Dzięki czujności jednego z sąsiadów i natychmiastowej interwencji funkcjonariuszy, mundurowi odzyskali skradziony tego dnia rower oraz torbę z narzędziami i przedmioty, których źródła pochodzenia w dalszym ciągu są ustalane. Po raz kolejny niezawodna okazała się sąsiedzka czujność.
W niedzielę wieczorem do dyżurnego wejherowskiej komendy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że z piwnicy bloku ktoś kradnie rowery. Skierowani natychmiast na miejsce funkcjonariusze w pomieszczeniach piwnicznych bloku zastali młodego mężczyznę z duża torbą, do której upychał jakieś przedmioty. 33-latek twierdził, że przyszedł do piwnicy wymienić dętki w rowerze lecz roweru nie miał. Poproszony o przejście do radiowozu zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
W trakcie przejazdu policjanci zobaczyli drugiego mężczyznę, który prowadził rower. 27-latek tłumaczył, że rower należy do jego kolegi. Jak ustalili policjanci, kolegą okazał się mężczyzna zatrzymany chwilę wcześniej w piwnicy.
Policjanci ustalili, że obaj zatrzymani włamali się do co najmniej dwóch piwnic w jednym z bloków w Wejherowie . Z jednej z nich ukradli rower górski o wartości ponad 2 tys. zł oraz torbę z narzędziami a w innej przechowywali drobne przedmioty najprawdopodobniej pochodzące z kradzieży .
Rower został wydany, osoby zatrzymane dziś usłyszały zarzuty. Odpowiedzą za przestępstwo włamania, zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.