Trybuny kibiców Lechii Gdańsk podczas sobotniego meczu z Cracovią zostaną zamknięte. Miejsca przeznaczone dla najaktywniejszych kibiców, czyli sektora za jedną z bramek będą niedostępne.
Po meczu ekstraklasy Lechii z Jagiellonią Białystok Komenda Wojewódzka Policji z Gdańska wystąpiła z wnioskiem o zamknięciu całego stadionu. Miała to być kara za nieodpowiednie zachowanie na stadionie np. odpalanie rac czy niecenzuralne okrzyki w kierunku drużyny przeciwnej.
Wicewojewoda Michał Owczarczak spotkał się z przedstawicielami Policji, kibiców i gdańskiej Lechii. Po burzliwej dyskusji zadecydowano, że zamknięcie całego stadionu jest zbyt wysoką karą i zezwolono na doping podczas sobotniego spotkania. Postanowiono jednak, że zostanie zamknięty tylko jeden z sektorów zwany "trybuną zieloną". Są to miejsca na których podczas ostatnich spotkań dochodziło do odpalenia rac.
Policja musi mieć na uwadze, że sobotnia potyczka jest meczem podwyższonego ryzyka. Po ostatnich starciach z kibicami, Policja z Komendy Miejskiej prowadzi dochodzenie przeciwko kibolom z racami. Monitoring pomoże w ustaleniu tożsamości i ujęciu sprawców.
Wojewoda ostrzega jednak, iż kary za używanie materiałów pirotechnicznych mogą ulec zmianie pod wpływem zachowania podczas meczu z Cracovią.