08.08.2013 08:41 0

Konały w upale, skrępowane w lesie

We wtorek grzybiarze z Wejherowa w okolicznym lesie natknęli się na worki pełne kur, skrępowanych i porzuconych. Temperatura sięgała 35 stopni, część zwierząt padła prawdopodobnie z wycieńczenia i braku wody.

Podczas popołudniowego spaceru po lesie na zdychające kury natknęła się Mirosława z zięciem i wnuczką, która zszokowana widokiem postanowiła wezwać odpowiednie służby.

  • Ja mówię zrób zdjęcie, jedziemy zaraz zgłosić to na Policję, ale że Straż Miejska tu stała z tym radarem to podjechaliśmy tam i przekazaliśmy informację. Mieli poinformować Policję. Podałam im swój numer telefonu - wyjaśnia Mirosława.

Tak się jednak nie stało. Sprawa co prawda została zgłoszona Policji, ale ta po przyjeździe nie znalazła worków z konającymi zwierzętami.

  • Patrol Policji dokonał penetracji pobliskiego terenu, ale niestety nie ujawnił porzuconych zwierząt. Podobna informacja dotarła do Komendy około godziny 20:00, wtedy policjanci zostali dokładnie ukierunkowani na miejsce padłych zwierząt - informuje asp. sztab. Ryszard Rychert z KPP Wejherowo.

Po godzinie 20:00 na miejsce dotarła Policja, następnie inspektorzy z OTOZ Animals. Zwierzęta w tym miejscu przebywały jednak do 6 rano następnego dnia. Zajęła się nimi firma trudniąca się utylizacją padłych zwierząt.

Zobacz materiał przygotowany przez Twoją Telewizję Morską:


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...