Fałszywe dokumenty potwierdzające ukończenie kursu na prawo jazdy i badania lekarskie dostarczał Sebastian T., ponad 40 osób skorzystało z fałszerstwa. Do procederu miało dochodzić w Trójmieście.
Łącznie ponad 40 osób skorzystało z lewych dokumentów. Co ciekawe wśród oskarżonych o korzystanie z usług Sebastiana T. znalazła się nauczycielka ze Szkoły Podstawowej oraz psycholog, socjolog pracujący dla międzynarodowego koncernu logistycznego. W grupie osób które nabyły lewe papiery możemy znaleźć również elektryków, ślusarzy czy mechaników.
Uzyskanie w taki fałszywego dokumentu nie było specjalnie trudne, wystarczyło zgłosić się z polecenia do Sebastiana T., dostarczyć wymagane dane osobowe i już po kilkunastu dniach zgłosić się po odbiór gotowych dokumentów. Klienci płacili za "usługę" przy odbiorze.
Preparowany był każdy dokument wymagany przy uzyskaniu zezwolenia na posiadanie prawo jazdy, fałszerz zadbał również o podpisy egzaminatorów i lekarzy.
Dobrowolnie zgłosiło się do Prokuratury pięcioro z klientów Sebastiana T. aby poddać się karze. Po zapoznaniu się ze sprawą i uzgodnieniu z prokuratorem czwórka z nich złożyła propozycję do sądu o ukaranie ich pozbawieniem wolności od roku do dwóch lat w zawieszeniu. Piąta wcześniej wspomniana nauczycielka z obawy przed utratą praw do wykonywania zawodu wystąpiła z wnioskiem o ukaranie jej grzywną, która miała by wynosić ponad 10 tysięcy złotych.
Fałszerski proceder miał miejsce w latach 2003-2004. Sprawa została ujawniona przy okazji rozpracowania działającej na terenie Łomży grupy przestępczej. Oskarżonym grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.