22.07.2013 15:02 0

Pięć utonięć, trwają kolejne akcje ratownicze

Prądy wsteczne, silny wiatr i brak wyobraźni były najprawdopodobniej przyczyną tragedii jakie rozegrały się w miniony weekend nad Bałtykiem. Pięć osób utonęło w powiecie puckim, jedna w Gdańsku. Obecnie we Władysławowie i w Jastrzębiej Górze trwają akcje ratownicze.


AKTUALIZACJA 15:50

Jak poinformował Janusz Groth, prezes Wejherowskiego WOPR w Jastrzębiej Górze topiły się trzy osoby. Dwie 19-latki i 13-latek zostali wyciągnięci na brzeg. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.


Wśród służb ratunkowych mówi się o czarnym weekendzie. Od początku wakacji w Morzu Bałtyckim życie straciło dziewięć osób, to tyle co przez cały ubiegły sezon. Najtragiczniejsze były ostatnie dwa dni. Słoneczny, plażowy weekend zgromadził na plażach tłumy turystów i mieszkańców nadmorskich miejscowości.

  • W trakcie dwóch dni minionego weekendu, soboty i niedzieli na terenie powiatu puckiego, głównie miasta i gminy Władysławowo zanotowaliśmy pięć przypadków utonięć i zaginięć w Morzu Bałtyckim – mówi st. asp. Łukasz Dettlaff, Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

Pierwsze zgłoszenie policja otrzymała w sobotę o 16:30. W wodach Morza Bałtyckiego w Karwi trudności z dotarciem do brzegu miało dwóch mieszkańców powiatu garwolińskiego 34-latek i 30-latek. Młodszego udało się uratować, starszy po godzinnej reanimacji zmarł.

  • Tego samego dnia po godzinie 18 mieliśmy jeszcze dwa zgłoszenia, tym razem we Władysławowie. Przy wejściu nr 6 utopił się 24-letni mieszkaniec Władysławowa, jego poszukiwania trwają do dnia dzisiejszego. Niespełna pół godziny później przy wejściu nr 1 niedaleko portu rybackiego utopił się kolejny mężczyzna 26-latek – dodaje st. asp. Łukasz Dettlaff.

Akcja reanimacyjna, która trwała około godziny nie przyniosła rezultatów. Mężczyzna zmarł. W niedzielę kolejne dwa przypadki. O 9:20 w Karwi morze zabrało 62-letniego mężczyznę, godzinę później na plaży we Władysławowie kolejny mężczyzna utopił się.

  • Chciałbym zwrócić się z apelem do mieszkańców i przede wszystkim turystów odwiedzających nasz powiat i nasze plaże, żeby uważali podczas kąpieli w Morzu Bałtyckim. Morze to jest żywioł, nie ma kompromisów, jeżeli nie umiem pływać to kąpiel może skończyć się tragicznie. W ostatnich dniach były bardzo silne prądy wsteczne i duże fale – stwierdza Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

Najprawdopodobniej żadna z osób, które utonęły nie znajdowała się pod wpływem alkoholu. To najtragiczniejszy weekend w ostatnich latach.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...