22.07.2013 10:33 0

Opuścił areszt wieczorem, rankiem do niego wrócił

Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 18-letni mieszkaniec Otwocka. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych w minioną środę nad ranem we Władysławowie, kiedy wychodził z budynku, który okradł. Jak dotąd śledczy postawili mu aż 8 zarzutów przestępstw: włamania i 7 kradzieży. Wartość skradzionych przedmiotów przekroczyła 18 tys. złotych. To nie jedyne przestępstwo 18-latka w tej miejscowości. W przeddzień zatrzymania mężczyzna opuścił policyjny areszt. Trafił do niego w poniedziałkowe popołudnie pod zarzutem pomalowania farbą w sprayu elewacji jednego z obiektów handlowych. Teraz za zniszczenie elewacji grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Za włamanie 18-latek może posiedzieć nawet dwukrotnie dłużej.

W miniony wtorek wieczorem policjanci z puckiej komendy wypuścili z policyjnego aresztu 18-leteniego mieszkańca Otwocka z zarzutem uszkodzenia mienia. Mężczyzna dzień wcześniej farbą w sprayu pomalował elewację obiektu handlowego we Władysławowie powodując straty na około tysiąc złotych. Rankiem następnego dnia 18-latek trafił do policyjnego aresztu ponownie. Tym razem za serię kradzieży i włamanie.

Zgłoszenie o pierwszej z nich dyżurny puckiej komendy odebrał w środę po godz. 4.00 nad ranem. Sprawca wykorzystał otwarte okno mieszkania przy ul. Abrahama we Władysławowie i ukradł dwa zegarki, a następnie uciekł. Zaalarmowani funkcjonariusze puckiej i władysławowskiej patrolówki szybko przystąpili do poszukiwań. Kilka ulic dalej zatrzymali opisanego mężczyznę. Okazało się, że 18-latek wychodził z kolejnej okradzionej kwatery.

Śledczy z Władysławowa oraz puccy kryminalni ustalili, że tej samej nocy zatrzymany okradł dwa mieszkania, a do jednego się włamał. W trakcie pracy mundurowych wyszły na jaw kolejne przestępstwa, bowiem zabezpieczone u 18-latka przedmioty potwierdziły, że okradał pokoje w budynkach mieszkalnych i wczasowych Władysławowa także 12, 13 i 15 lipca br.

Jak dotąd 18-latkowi postawiono 8 zarzutów: włamania i 7 kradzieży. Jego łupem padały wartościowe przedmioty: m.in. zegarki, biżuteria i pieniądze. Wartość strat powstałych w wyniku przestępczej działalności otwocczanina przekroczyła 18 tys. złotych.

W miniony piątek na wniosek Policji i Prokuratury pucki sąd zastosował wobec zatrzymanego najsurowszy środek karny – tymczasowy areszt na najbliższe trzy miesiące.

Za uszkodzenie mienia i kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dwukrotnie wyższa kara grozi za dokonanie kradzieży z włamaniem.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...