Gryf Orlex Wejherowo rozpoczyna grę w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. Pierwszym rywalem będzie dobry znajomy – Bytovia. Sobotnie spotkanie w Bytowie o godzinie 16.00.
Kibicom w Wejherowie szybko może przypomnieć się historia z przed dwóch lat. Wtedy też grający już pod wodzą trenera Grzegorza Nicińskiego żółto-czarni także byli po dwóch tygodniach treningów i musieli w środku okresu przygotowawczego zmierzyć się z Olimpią Grudziądz. Jak zakończyła się tamta przygoda wejherowian wszyscy zapewne pamiętają i nie mieli by nic przeciwko, aby sytuacja powtórzyła się także w tym roku.
Bytovia i Gryf Orlex znają się doskonale. Obie drużyny mierzyły się ze sobą już w III lidze, II lidze a także w Pomorskim Pucharze Polski. Bilans ligowy przemawia za Bytovią, ale właśnie dwa lata temu w półfinale regionalnego PP Gryf Orlex wygrał w Bytovie 2:0. Kilku zawodników w obu drużynach pamięta jeszcze tamto spotkanie, choć szczególnie w zespole z Bytowa zaszły zdecydowanie większe zmiany kadrowe.
Wejherowianie w sobotę będą mogli zrewanżować się Bytovi za porażkę w wiosennym meczu ligowym. Przypomnijmy, że żółto-czarni długo prowadzili 1:0, ale w końcówce Bytovia zdołała wydrzeć trzy punktów. W ostatecznym rozrachunku podopieczni trenera Waldemara Walkusza i tak nie awansowali do I Ligi i przez chwilę zanosiło się nawet na to, że sponsor główny firma Drutex wycofa się z finansowania drużyny. Ostatecznie do takiej sytuacji nie doszło i klub wzmocniło nawet kilku znanych zawodników. W Bytowie pojawili się Wojciech Wilczyński, były zawodnik m.in. Arki Gdynia czy Sandecji Nowy Sącz, który ma za sobą występy w Ekstraklasie. Nowym podopiecznym trenera Walkusza jest także Janusz Surdykowski, który w Arce miał bardzo dobry koniec rundy wiosennej. Takie transfery każą w roli faworyta stawiać Bytovię, ale pamiętajmy, że mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami a dodatkowo sobotnie spotkanie to także derby.
Szkoleniowiec Gryfa Orlex w tym meczu nie będzie mógł na pewno skorzystać z Piotra Kołca, który przechodzi rehabilitację po zabiegu. Lekko trenuje młody zawodnik Błażej Miszka, natomiast pozostali zawodnicy są w pełni sił, gotowi, aby rozpocząć nową przygodę Gryfa Orlex w Pucharze Polski.