Takiego wyniku chyba nikt się nie spodziewał. Sabercats Sopot rozgromili beniaminka Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego II - Griffons Słupsk 76:0. Pobili swój własny rekord w ilości zdobytych punktów w meczu i ustanowili nowy rekord ligi PLFA II (poprzedni - 74:0 z 2009 r. - należał do Kraków Tigers z meczu z Warriors Ruda Śląska)! Przedłużyli również swoją passę wygranych meczy do trzech z rzędu.
Mimo jednostronności, mecz mógł się podobać zgromadzonej na sopockim stadionie Ogniwo kibicom. Rozkręcająca się z meczu na mecz ofensywa Sabercats Sopot, pod wodzą głównego trenera i rozgrywającego Luke Zetazate przy każdym posiadaniu piłki przesuwała się do pola punktowego słupszczan. W efekcie zaaplikowała gościom cztery przyłożenia z dwoma podwyższeniami. Co ciekawe, dwukrotnie przy próbach podwyższenia kopacz uderzał w słupek.
Podobny scenariusz powtórzył się w drugiej kwarcie meczu. Tym razem jednak cztery przyłożenia udało się czterokrotnie podwyższyć. W tym momencie, z racji prowadzenia 35+ czas meczu zaczął być liczony bez przerw (poza wybiegnięciami za pole i przerwami na żądanie trenerów). Częste posiadanie piłki, a przez to szanse na punktowanie to nie tylko zasługa formacji atakującej, ale również twardej defensywy sopocian. Zmuszała ona atakujących słupszczan do błędów lub szybko zatrzymywała ich akcje.
W trzeciej kwarcie dało się zauważyć pewne rozprężenie w szeregach Sabercats, ale i tak jeden z ataków zakończył się przyłożeniem. Z kolei zdziesiątkowani Griffons (do Sopotu przyjechali w mocno okrojonym składzie) nie byli w stanie zagrozić gospodarzom.
Czwarta odsłona spotkania ponownie obfitowała w zdobycze punktowe Sabercats. Szczególnie efektywne było przyłożenie po przechwycie piłki od atakujących słupszczan.
Kolejny mecz Sabercats Sopot zagrają na wyjeździe, w Bydgoszczy z tamtejszym beniaminkiem - zespołem Raiders, 27 lipca.
Sabercats Sopot - Griffons Słupsk 76:0 (26:0, 28:0, 6:0, 16:0)
