02.07.2013 15:02 0

Samorządowcy walczą o OPAT

Samorządowcy Małego Trójmiasta Kaszubskiego spotkali się wczoraj podczas specjalnej sesji aby porozmawiać o Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej. Chcą aby władze centralne ugięły się i wpisały inwestycje jako krajową.

Wczoraj rady miasta MTK podczas wspólnej sesji przyjęły uchwały pozwalające włodarzom na podejmowanie kolejnych działań. Według samorządowców, OPAT jest niezwykle potrzebny i będzie alternatywą dla krajowej szóstki.

  • Jest to bardzo istotne dla równowagi funkcjonowanie nie tylko obszaru trójmiejskiego, ale również naszego państwa, jako że mówimy o dostępie do portów, o ruchu turystycznym. OPAT to jest być albo nie być społeczności polskiej - mówi Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy.

OPAT to trasa, która miałaby odciążyć drogę krajową nr 6 od Gdyni w kierunku Półwyspu Helskiego, którą dzisiaj dziennie przejeżdża około 80 tys. pojazdów. To droga, która służyłaby wszystkim kierowcom, a nie tylko lokalnym mieszkańcom, dlatego samorządy od lat zabiegają o wsparcie budowy inwestycji ze strony rządu.

  • Szacowana wartość inwestycji, 1 mld 200 mln zł, jest poza zasięgiem samorządów więc albo rząd się ugnie, albo trzeba szukać innego rozwiązanie zmniejszając zakres inwestycji i wtedy współfinansując ze środków unijnych, które są do dyspozycji marszałka - wyjaśnia Mieczysław Struk, Marszałek Województwa Pomorskiego.

Wspólna dla trzech gmin sesja miała na celu zwrócenie uwagi na skalę problemu i umożliwienie włodarzom podejmowanie dalszych czynności. Samorządowcy w sprawie OPAT-u od lat mówią jednym językiem i przekonywali do niego także parlamentarzystów z regionu, aby we wspólnej sprawie lobbowali w Warszawie.

  • Myślę, że jest to ważna inwestycja dla rozwiązania wielu problemów komunikacyjnych, zwłaszcza jeśli chodzi o rozjazd na Półwysep Helski, zwłaszcza latem. Mój głos jest po stronie samorządów – zapewnia poseł na Sejm, Kazimierz Plocke.

Szacunkowa wartość inwestycji to ponad miliard złotych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...