Dwa zarzuty kradzieży kabli usłyszał w piątek 18-letni gdańszczanin. Zdarzenia miały miejsce w okresie od sierpnia 2012 roku do marca br., a wartość skradzionego mienia pokrzywdzona firma wyceniła na ponad 2 tys. zł. Odpowiedzialności karnej 18-latek nie uniknie dzięki kryminalnym z Oruni, którzy najpierw ustalili, że to właśnie on stoi za tymi kradzieżami, a później go zatrzymali. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W marcu br. policjanci z Oruni zostali powiadomieni o dwóch kradzieżach kabli na jednej z ulic dzielnicy Łostowice. Straty z tytułu tych kradzieży pokrzywdzona firma wyceniła na ponad 2 tys. zł.
Funkcjonariusze natychmiast po otrzymaniu zgłoszeń rozpoczęli poszukiwania sprawców tych kradzieży. W obu przypadkach, po wykonaniu wielu czynności, złodzieje nie zostali ustaleni i sprawy umorzono z powodu ich niewykrycia.
Dla kryminalnych z Oruni nie oznaczało to jednak końca pracy. Oni nadal pracowali nad sprawami, a wynikiem ich działań operacyjnych było ustalenie i zatrzymanie w miniony piątek sprawcy tych kradzieży. Okazał się nim 18-letni gdańszczanin, który zaraz po zatrzymaniu usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze.
Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
