Podszywają się pod sanepid i wyłudzają pieniądze

Główny Inspektorat Sanitarny otrzymuje zgłoszenia od przedsiębiorców, którzy dostają sfałszowane listy wzywające do zapłaty za czynności kontrolne. Tylko wczoraj do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wejherowie wpłynęły trzy takie pisma.

Pisma wyglądają tak samo. Zawierają wezwanie do zapłaty kwoty 135 zł na wskazane konto bankowe. Na pismach widnieje podpis osoby oznaczonej jako Dorota Jurek, Naczelnik Działu Higieny Pracy, Referat Inspekcji Sanitarnej II izba kontrolna. Pod znakiem orzełka na piśmie znajduje się formuła "Referat Inspekcji Sanitarnej (w tym przypadku) dla Wejherowa w obszarze województwa pomorskiego". Pisma zawierają pieczęć pocztową nadania z Krakowa.

• Komórki organizacyjne o nazwie „Referat Inspekcji Sanitarnej II izba kontrolna” nie istnieją w strukturze Państwowej Inspekcji Sanitarnej, zatem każde pismo z tak oznaczonym nadawcą jest sfałszowane - czytamy w oficjalnym komunikacie GIS.

Tylko wczoraj do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wejherowie wpłynęły trzy takie pisma.

• Wczoraj otrzymaliśmy trzy takie zgłoszenia zarówno drogą mailową jak i telefonicznie. Oceniliśmy, że jest to próba fałszowania i wyłudzenia. Sprawa trafi do Prokuratury – wyjaśnia lek.med. Ewa Banasik, Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

Okazuje się, że inna jest również procedura wręczenia takiego pisma. Ani Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Wejherowie, ani też żadna inna w Polsce nie pobiera opłat przed kontrolą.

• Najpierw zawiadamiamy o potencjalnej kontroli, następnie udajemy się na nią. Opłata nie jest narzucona z góry, ale zależy od jej wyniku. Jeśli są podstawy do tego, to wydajemy konkretną decyzję administracyjną – dodaje lek.med Ewa Banasik.

W razie otrzymania takiego pisma Główny Inspektor Sanitarny prosi o bezzwłoczne zgłaszanie takich przypadków do organów ścigania.