27 lipca w Gdańsku odbędzie się pierwszy z czterech turniejów finałowych Indywidualnych Mistrzostw Europy na żużlu. Wszystkie zawody będzie transmitować stacja telewizyjna Eurosport.
Od tego roku żużlowe mistrzostwa Europy mają nową jakość. Najlepsi żużlowcy powalczą o tytuł, medale i nagrody finansowe nie – jak dotychczas - w jednodniowym finale, lecz w serii czterech turniejów: w Gdańsku, Togliatti (Rosja), Gorican (Chorwacja) oraz Rzeszowie.
Firma One Sport, organizator mistrzostw Europy, zaprosiła do udziału w rywalizacji Tomasz Golloba (7 medali mistrzostw świata, w tym złoty w 2010 roku), Rosjanina Emila Sajfutdinowa (lider tegorocznych mistrzostw świata), Duńczyka Nickiego Pedersena (4 medale mistrzostw świata, w tym 3 złote), Szweda Andreasa Jonssona (ośmiokrotny zwycięzca zawodów Grand Prix) oraz Czecha Alesa Drymla. Ta piątka ma zapewniony udział we wszystkich rundach. Dołączy do nich 11 zawodników, którzy prawo startu wywalczą w kwalifikacjach.
Każdy turniej finałowy składać się będzie z 24 wyścigów. Po zasadniczej części – czyli 20 biegach, w których każdy zmierzy się z każdym - rozegrane zostaną wyścigi o miejsca i dodatkowe punkty. W biegu nr 21 wystartują żużlowcy sklasyfikowani w podstawowej części turnieju na miejscach 13 – 16. Bieg nr 22 jest dla zawodników z miejsc 9 – 12, a bieg nr 23 – dla tych z miejsc 5 – 8. Obowiązuje system punktacji 3-2-1-0 pkt.
W ostatnim wyścigu zmierzą się czterej najlepsi danego dnia żużlowcy. Powalczą o podwójne premie punktowe. Za zwycięstwo przyznawane będzie 6 punktów, za drugie miejsce – 4 punkty, a za trzecie – 2. Za zwycięstwa we wszystkich biegach zawodnik może więc zdobyć 21 punktów, które będą wliczane do klasyfikacji generalnej. Ten, kto po czterech rundach finałowych zgromadzi najwięcej punktów, zostanie mistrzem Europy.
Stacja Eurosport dociera do 131 milionów gospodarstw domowych i na promocję żużla tą drogą zwraca szczególnie uwagę sześciokrotny mistrz świata Tony Rickardsson. Nicki Pedersen deklaruje, że z chęcią weźmie udział w mistrzostwach, bo na każdym turnieju można zarobić tyle, co w meczu polskiej lidze, czyli więcej niż w Grand Prix. Tomasz Gollob komentuje tak: „To wielka szansa dla żużla. Nasz sport otworzy się na nowe rynki i będzie świetną okazją dla młodych gniewnych do przetarcia i rywalizacji z bardziej doświadczonymi zawodnikami. Dzięki relacjom w Eurosporcie trafimy do zupełnie nowych krajów. To ogromny potencjał, który nasza dyscyplina musi wykorzystać”.
Kalendarz mistrzostw Europy
27 lipca – I runda finałowa – Gdańsk
10 sierpnia – II runda finałowa – Togliatti (Rosja)
14 września – III runda finałowa – Gorican (Chorwacja)
29 września – IV runda finałowa – Rzeszów